KONGRESY, PRZEDŁUŻENIA CERTYFIKATÓW

[waweriza1976]

Witam
To wszystko jest jakąś pomyłką. Dlaczego po to aby uzyskać przedłużenie certyfikatu musimy uczestniczyć w kongresach których wartość dydaktyczna jest wątpliwa? Pracując w podstawowej opiece zdrowotnej pozostawiamy swoje podstawowe źródło zarobkowania, pozostawiamy swoich podopiecznych często bez zapewnienia właściwej opieki aby udać się na szkolenie. Płacimy za dojazd i powrót , opłacamy szkolenie , ktore nie jest warte poniesinych kosztów. A co w zamian? Nikt nie respektuje przepisów . Klepacze kart bez uprawnień rozpanoszyli się tak ,że sportowiec do nas trafia bardzo rzadko. Proponuję, aby dwukrotnie podnieść cenę przedłuęnia certyfikatu, a dać sobie spokój z tymi obowiązkowymi spędami. Po co to komu?

[book41]

Uważam inaczej. Szkolenia i podnoszenie kwalifikacji jest niezbędne. Raczej proponuję ,,uatrakcyjnić" kongresy ,aby wnosiły one cos do tego podstawowego wyszkolenia. Poza tym te spotkania powinny być świętem medycyny sportowej. Tak bywało kiedyś . Niestety widoczna jest degrengolada wszystkiego , co było do tej pory ważne....

[amoze9]

W sumie to dziwnie się zaczęło. Odznaczenia dla wszystkich obecnych?  Zasłużone dla medycyny sportowej były  też inne osoby! Nie przedstawiono nowego konsultanta krajowego. Dopytałem się który to. Ale inne zasady obowiązują na pewnym poziomie. JUŻ NIE MÓWIĘ O ELITARNYCH SRODOWISKACH! Myślałem ,że usłyszę co będzie z certyfikatami zaawansowanymi. Jak w przyszłym roku straci ważność mój i kilku kolegów w pobliżu, to kto będzie badał sportowców > 23 roku życia? Może będziemy podsyłać do ZG? 

[g.gabaryt4]

Popieram wywieszenie numerów telefonów na poczekalniach... W sprawie badań sportowców proszę kontaktować się z uprawnionymi do badań , i tu numery specjalistów z ZG, bez nazwisk...
Można jeszcze inaczej, można wywiesić na poczekalni numery telefonów znanych klepaczy, też bez nazwisk. Która koncepcja lepsza? 

[marjark]

NIGDY NIE WIESZAJMY TELEFONÓW KLEPACZY! To nieuczciwe wobec sportowców!

[ansab1]

Tylko telefony ZG i nawet odległych , ale specjalistow medycyny sportowej !!

[tofikewa]

Ale są ważne też inne sprawy. Nie dość,że nie będzie zaawansowanych, to umiejętności też ma nie być! 

[waweriza1976]

Wszystko zmierza do tego ,że pozostaną tylko specjaliści i niezbędne okaże się robienie specjalizacji z medycyny sportowej. To też nie jest wyjscie. Dla dużych miast tak . Ale w małych miejscowościach nie będzie możliwe utrzymanie się z medycyny sportowej i nikt w zasadzie z pracujących w NZOZ-ach nie będzie w stanie dodatkowo pozwolić sobie na robienie jeszcze specjalizacji z med. sportowej.  Coś to idzie w niewłaściwym kierunku!! 

[waweriza1976]

Oczywiście wywiesić na poczekalniach numery telefonów człnonków ZG z powiadomieniem dla sportowców, że pod tym numerem telefonu uzyskają informację gdzie i kiedy zostaną zbadani  Dlaczego mamy świecić oczami za te ,,zgodne z prawem " pomysły!

[zaawansowany.war]

Jestem rozgoryczona sytuacją . Przyjeżdzam  na kongres w nadziei ,że dowiem sie jakie kroki poczyniono aby utrzymac certyfikaty zaawansowane , a tu okazuje się, ze jest jakies  stanowisko prawnicze które uniemozliwia ich utrzymanie. Więc kto tu decyduje: ZG, Konsultant Krajowy  czy jakieś stanowisko prawnicze? Stanowisk prawniczych można miec moc i wszystkie mogą sie róznić . Takie jest u nas prawo . Komu ma to służyc ? Sportowcom ? Czyich interesów broni to stanowisko prawnika?

[gap.tifoso]

Proponuję:
 1. zorganizować się
2.poprosić o stanowisko kompetentnych prawników
3. złożyć oficjalny protest przeciwko unieważnieniu certyfikatów zaawansowanych
Pomysł z wywieszeniem telefonów pomysłodawców tego szkodliwego posuniecia popieram.
Odbieram tą decyzje jako poparcie wszelkiej masci obijaczy kart sportowych!

[stmk]

Popieram wszystkie działania w zakresie utrzymania certyfikatu zaawansowanego. Brońmy swoich praw!

[tepienia]

Proszę o podjęcie działań zabezpieczających opiekę nad sportowcami  > 23 roku życia w momencie gdy nasze certyfikaty zaawansowane stracą ważność! Specjalistów tak szybko nie przybędzie!Po co tworzyć przepisy dotyczące badań sportowcow, jeżeli nikt nie dba o to , kto te badania ma robić?

[deba.kom]

Doznałem głębokiego rozczarowania. Nic o problematyce nas nurtującej. Żadnych wiadomości o certyfikatach zaawansowanych i sprawie umiejętności. Wiadomości przekazywane tylko pocztą pantoflową. Czyżby ZG nie zdawał sobie sprawy ,że ta medycyna sportowa jest w naszej pracy tylko marginesowa, że specjalizację zrobią koledzy z dużych miast a teren leży odłogiem i dalej będzie leżał. Żałowałem ,że na dzień dobry nie wziąłem tego certyfikatu i nie wróciłem do domu. Było smętnie , sennie. Zadowolony był tylko ZG. Po dwa- trzy odznaczenia dla wszystkich członków ZG , niezależnie od zasług .To śmieszne i żenujące. Taki brak krytycyzmu wobec tych  bardzo wątpliwych zasług . No jeżeli wszyscy tak mocno się zasłużyli , to dlaczego jest tak źle z medycyną sportową?
Czy potrzeba kolejnych zgonów na boiskach , aby ta prawda dotarła do naszych władz?
Aha , coś tam mówiono  szeptem tylko o kontroli klepania kart przez certyfikowanych , a specjalistów klepiących karty też ktoś będzie sprawadzał? Takie doraźne posunięcia nic nie dają. Trzeba tak udoskonalić system szkolenia na kursach ABC i do specjalizacji , aby coś takiego nigdy nie przyszło do glowy klepiącemu . Tu jest ta słabość edukacyjna. Ale kto to ma zrobić? Przecież najczęściej szkolący nie badali i nie badają sportowców . I tu jest pies pogrzebany , a z nim cała medycyna sportowa. 

[deba.kom]

POPIERAM KAŻDĄ ODDOLNĄ INICJATYWĘ ZMIERZAJĄCĄ DO POPRAWY SYTUACJI!