fansport
Nowy użytkownik
Wiadomości: 8
|
|
« Odpowiedz #30 : Sierpień 26, 2009, 14:47:34 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
tomprzest
Nowy użytkownik
Wiadomości: 25
|
|
« Odpowiedz #31 : Sierpień 27, 2009, 22:14:12 » |
|
ALE JEST TO SCHEMAT BADAŃ , KTÓRY NAJBARDZIEJ PODOBA SIĘ PRAWIE WSZYSTKIM!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
swirussmieszek
Nowy użytkownik
Wiadomości: 25
|
|
« Odpowiedz #32 : Sierpień 28, 2009, 10:03:56 » |
|
Mnie też tak badano. W szatni przy boisku. Czy jest tu coś nieprawidłowego? Mam 15 lat i jestem piłkarzem. Ale już wcześniej byłem inaczej badany u dwóch lekarzy. To były badania w przychodniach. Czy dlatego ,że jesteśmy zdrowi , to takie badania są wystarczjące?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marjark
|
|
« Odpowiedz #33 : Wrzesień 03, 2009, 20:04:04 » |
|
AAApomorska.pl, JG/17:21 "Ogromna tragedia" - 15-latek zmarł na WF-ie Uczeń zespołu szkół Osielsku koło Bydgoszczy stracił przytomność podczas lekcji WF-u. Przybyłym na miejsce lekarzom pogotowia nie udało się go uratować. Serwis Pomorska.pl podaje szczegóły tragicznej sytuacji. 15-letni chłopiec zasłabł podczas biegu. Do szkoły natychmiast przybyło pogotowie, po czym ratownicy podjęli reanimację. Nieprzytomny chłopiec został następnie przewieziony do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować. - Najprawdopodobniej to zawał - powiedział Dariusz Jachowski, dyrektor placówki. - To ogromna tragedia - stwierdził z kolei Edward Grądziel, dyrektor szpitala, gdzie stwierdzono zgon dziecka. Jak podkreślił - czytamy na Pomorska.pl - "trudno to stwierdzić (co było powodem śmierci - red.) bez szczegółowych badań, a żaden z lekarzy nie będzie gdybał. - Mogę powiedzieć tylko tyle, że to był duży chłopak. Jego śmierć nami wstrząsnęła - dodał. Policja przystąpiła do wyjaśniania sprawy. Na razie nie wiadomo, czy chłopiec cierpiał na jakieś choroby.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ewoodo
Nowy użytkownik
Wiadomości: 20
|
|
« Odpowiedz #34 : Wrzesień 15, 2009, 10:07:55 » |
|
Pseudodoktorki za nic mają takie ostrzeżenia . Dla nich liczy się tylko kasiorka. Nadal ,,badanie" bardzo czesto sprowadza się do zadania pytania przez takiego niedouczonego lekarzyka: -Jesteś zdrowy? Odpowiada się : Tak , jestem. I ma się pieczątkę .. O pardon , są też lekarze , którzy badają. Ale jakby ich mniej było niż tych podbijaczy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
piłkarz
Nowy użytkownik
Wiadomości: 15
|
|
« Odpowiedz #35 : Wrzesień 16, 2009, 20:47:35 » |
|
Ewoodo,wśród lekarzy jest jak wśród sportowców.Są porządnie trenujący i mający osiągnięcia sportowe jak nasi złoci siatkarze .I są tacy jak nasi kopacze,nie szkolą się,olewają wszystko,liczą kasę i lubią balangi. Nara.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
news
|
|
« Odpowiedz #36 : Wrzesień 17, 2009, 08:25:30 » |
|
A O TO STRZĘPKI TEGO , CO O NASZYCH PIŁKARZACH DOCIERA DO ICH FANÓW: De Zeeuw zdradza smutne tajemnice kadryAAA fot. PAP Dziennik Gazeta Prawna/WP.PL | dodane 2009-09-16 (14:38) W rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" menadżer reprezentacji Polski i bliski współpracownik Leo Beenhakkera Jan de Zeeuw o brak awansu na mistrzostwa świata oskarża kadrowiczów. Holender przypisuje im brak ambicji i zamiłowanie do wyskokowych napojów. - Niektórzy piłkarze przestali mieć w pewnym momencie te same ambicje co Leo - mówi de Zeeuw. Czy to znaczy, że nie chcieli jechać na mundial? - Niestety, ale wszystko na to wskazuje. Ich postawa podczas meczu ze Słowenią, a także przed nim, jest tego najlepszym dowodem. De Zeeuw przyznaje, że słyszał o imprezach zorganizowanych przez piłkarzy po meczu z Irlandią Północną a także w Mariborze, tuż przed spotkaniem ze Słowenią. - Wiem, że piłkarze poprosili Beenhakkera o możliwość wyjścia na dyskotekę, Leo odmówił. Tłumaczył im mniej więcej tak: a co powiecie im mniej więcej tak: a co powiecie po latach swoim dzieciom i wnukom? Że nie pojechaliście na mundial do Afryki, bo musieliście iść do dyskoteki? Zrozumcie, walczycie o życie. Niestety, nie do wszystkich to dotarło - opowiada menadżer kadry.
****I TYLKO POZOSTAJE ZADAĆ TO PYTANIE: Czy piłka nożna to jeszcze sport , czy tylko sposób na zarabianie pieniędzy?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
book41
Nowy użytkownik
Wiadomości: 22
|
|
« Odpowiedz #37 : Październik 05, 2009, 09:46:41 » |
|
Kto weźmie na siebie odpowiedzialność za takich ,,sportowców"? I po co ich badać wogóle? ;)Taki piłkarzyk idzie na całonocną suto zakrapianą alkoholem balangę , pewnie też nie stroni od papierosa , a na drugi dzień biega ( mocno powiedziane), stara się przez 90 minut prztrwać na boisku . Na wynik sportowy nie ma co liczyć, bo to to nie ma siły . A jak to się może zakończyc dla zdrowia? A no utratą mikroelementów , nadmiarem kofeiny , nikotyny i groźnymi zaburzeniami rytmu. I co tu pomoże nasze badanie?? To nie sportowcy , to nieudacznicy samobójcy! Mowa o piłkarzach Legii, przedtem był mecz reprezentacji Polski ze Słowenią( tak samo żenująca sprawa); ,, Jak wytropił Fakt, po powrocie z Białegostoku piłkarze udali się na całonocną balangę, która zakończyła się awanturą z mieszkańcami jednej z kamienic. Gazeta pisze, że w wypadzie wzięli udział wszyscy zawodnicy. Piłkarze udali się do jednej z ekskluzywnych restauracji sushi w centrum Warszawy. Bawili tam (nie wszyscy) do 5 rano, jedli, pili, tańczyli, buzie roześmiane, urabura. O 2.40, relacjonuje dziennik, lokal opuścili Adrian Paluchowski i Jakub Kosecki, którzy nazajutrz mieli mecz Młodej Ekstraligi Wypad legionistów na miasto zakończył się awanturą z mieszkańcami sąsiadującej z restauracją kamienicy. Ci bowiem zaczęli zwracać uwagę, że wychodzący zaczerpnąć świeżego powietrza piłkarze zachowują się zbyt głośno. Wówczas, jak pisze Fakt, który opatrzył to zdjęciami, na balkon najmocniej protestującego mężczyzny poleciało wszystko, było pod legijnymi rękami. Włącznie z kwiatami i ananasami wyniesionymi z knajpy."
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 05, 2009, 09:50:15 wysłane przez book41 »
|
Zapisane
|
|
|
|
CK.One
Nowy użytkownik
Wiadomości: 35
|
|
« Odpowiedz #38 : Październik 20, 2009, 16:25:03 » |
|
Badanie w szatni to jest pikuś-pan pikuś. W zeszłym tygodniu miałem na badaniach w gabinecie zawodnika motokrossu, który opowiadał ,że 2 lata temu w Lesznie podczas zawodów "doktor z certfikatem" walił pieczątki w zaparkowanym koło toru samochodzie. Pytanie brzmiało: -zdrowy jesteś chłopie? Dwie dychy i plask pieczątką! Ci w sztani to chociaż stetoskop przyłożą do klatki piersiowej, a tutaj brak słów. Zawodnik był bardzo zaskoczony, że pobieramy mu krew, mocz, robimy ekg wysiłkowe i do tego jeszcze pokazujemy innym doktorom. Koledzy zacznijcie się wreszcie cenić !!!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ewoodo
Nowy użytkownik
Wiadomości: 20
|
|
« Odpowiedz #39 : Październik 21, 2009, 08:55:06 » |
|
Badanie w szatni to jest pikuś-pan pikuś. W zeszłym tygodniu miałem na badaniach w gabinecie zawodnika motokrossu, który opowiadał ,że 2 lata temu w Lesznie podczas zawodów "doktor z certfikatem" walił pieczątki w zaparkowanym koło toru samochodzie. Pytanie brzmiało: -zdrowy jesteś chłopie? Dwie dychy i plask pieczątką! Ci w sztani to chociaż stetoskop przyłożą do klatki piersiowej, a tutaj brak słów. Zawodnik był bardzo zaskoczony, że pobieramy mu krew, mocz, robimy ekg wysiłkowe i do tego jeszcze pokazujemy innym doktorom. Koledzy zacznijcie się wreszcie cenić !!!!
TO MIAŁ BADAĆ W SAMOCHODZIE? TO PIKUŚ! Natomiast jeśli idziesz do wojewódzkiej poradni sportowej i traktują cię tak samo: pytanko o zdrowie i ,bum" masz pieczątkę .To normalne?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
news
|
|
« Odpowiedz #40 : Listopad 16, 2009, 13:23:00 » |
|
Kolejna tragedia wstrząsnęła światem piłki nożnej. W niedzielę w Grecji na atak serca zmarł Antonio de Nigris. Były reprezentant Meksyku grający w greckiej Larisie miał 31 lat. Informację o śmierci napastnika Larisy potwierdził prezydent meksykańskiego klubu Monterrey, Jorge Urdiales. W Monterrey aktualnie występuje brat zmarłego, Aldo de Nigris.
- Musimy poinformować, że Antonio nie żyje. W tym momencie myślimy tylko jak pomóc Aldo i jego rodzinie - powiedział prezydent Monterrey na antenie telewizji Milenio.
Antonio De Nigris 16-krotnie wystąpił w reprezentacji Meksyku, strzelając 4 bramki. Swoją karierę rozpoczynał w Monterrey, dla którego w 65 spotkaniach zdobył 37 bramek. Później występował między innymi w Club America, Villarreal i Santosie.
Przed przyjściem do greckiej Larisy grał w barwach klubów tureckich: Ankarasporze i Ankaragucu.
De Nigris to kolejny piłkarz, który zmarł w ciągu ostatniego tygodnia. W miniony wtorek samobójstwo popełnił Robert Enke, bramkarz Hannoveru 96 i reprezentacji Niemiec.
|
|
« Ostatnia zmiana: Listopad 16, 2009, 13:24:43 wysłane przez news »
|
Zapisane
|
|
|
|
TAMA
Nowy użytkownik
Wiadomości: 10
|
|
« Odpowiedz #41 : Styczeń 07, 2010, 15:55:03 » |
|
Czytam to forum i chyba przestanę się dziwić badaniom prowadzonym do ligi wojewodzkiej . Mój syn powiedział , że lekarz z odległości pół metra zajrzał mu do buzi i zbadał przez sweter. Czy tak powinno wygladac badanie lekarskie? Piszecie o takich przypadkach , może czas to zmienic. Moze szkolenia druzyn piłkarskich coś pomogą. Jesli dzieciaki będą bardziej świadome to będzie mniej śmierci naa boisku???
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kajak
Nowy użytkownik
Wiadomości: 1
|
|
« Odpowiedz #42 : Styczeń 26, 2010, 17:03:40 » |
|
Płacic powinny kluby. Z tymi pieczatkami coś trzeba zrobic .. Czy jest jakis obowiązujący wzór? Pewnie tak. A czy są regulacje prawne?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marjark
|
|
« Odpowiedz #43 : Styczeń 28, 2010, 10:19:57 » |
|
AKTUALNIE OBOWIĄZUJE TAKA TREŚĆ OSOBY POSIADAJACE CERTYFIKAT PODSTAWOWY I MAJACE KONTRAKT Z NFZ.Inni majacy certyfikat podstawowy również powinni ja sobie wymienić, bo pozwala im badać do 23 roku . Osoby bez kontraktu i majace certyfikat zaawansowany uzywają dawnej pieczatki az do wygaśnięcia ważności certyfikatu zaawansowanego. Tak się rozumie wiadomośc ze strony www.ptms.org.pl------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Lek./ dr med. Imię Nazwisko Upoważniony do orzekania w sporcie dzieci i młodzieży do ukończenia 21 roku życia oraz zawodników nr prawa wykonywania zawodu pomiędzy 21 a 23 rokiem życia Certyfikat PTMS Nr XYZ. Ważny do dd, mm, rok
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
ogórkowa
Nowy użytkownik
Wiadomości: 1
|
|
« Odpowiedz #44 : Styczeń 28, 2010, 13:20:29 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|