Na
www.health24 jest bardzo interesujący artykuł o diecie kolarzy tegorocznego wyścigu. Wydatek energetyczny etapu górskiego to średnio ok 10038 kcal i spadek zawartości tkanki tłuszczowej z 7 do 2%. Oznacza to według "zeznań" kolarzy zjedzenie makaronu w ilości łatwej do wyliczenia czyli około 3 kg. Gdzie białko i inne składniki pokarmowe, nawodnienie? Według mnie przy takim wyczynie odżywianie odbywa się dojelitowo. Co na to eksperci pozostali?
Na koniec: zjedzenie 3 kg makaronu = 1-3 godziny, czas przebywania w żołądku drugie tyle. Gdzie sen i regeneracja?