Forum Medicina Sportiva
Marzec 28, 2024, 14:42:39 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Rejestracja  
Strony: 1 ... 5 6 [7]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: CZY BOKS TO SPORT??  (Przeczytany 92351 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
barca.jw5
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 177


Zobacz profil
« Odpowiedz #90 : Wrzesień 09, 2011, 07:18:20 »

,,Świetne wiadomości dla polskich kibiców podaje czwartkowe wydanie "Super Expressu". Walkę pomiędzy Witalijem Kliczko a Tomaszem Adamkiem będą mogli obejrzeć fani "Górala" w Polsce, i nie będą musieli za to płacić. Stacja RTL nie zakoduje bowiem swojego kanału na czas pojedynku. ''
Zapisane
barca.jw5
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 177


Zobacz profil
« Odpowiedz #91 : Wrzesień 12, 2011, 07:13:50 »

Sędzia zakończył walkę w 10 . rundzie. Przez nokaut techniczny wygrał Witalij Kliczko!
Zapisane
barca.jw5
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 177


Zobacz profil
« Odpowiedz #92 : Wrzesień 18, 2011, 07:48:38 »

,,Roger Bloodworth to nie jest trener światowej klasy. Tomasz Adamek potrzebuje kogoś dużo lepszego - mówi były mistrz świata kategorii ciężkiej Lennox Lewis. Brytyjczyk jest już kolejnym ekspertem, który twierdzi że amerykański trener źle przygotował Polaka do walki z Witalijem Kliczko. "
Zapisane
barca.jw5
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 177


Zobacz profil
« Odpowiedz #93 : Listopad 05, 2011, 08:43:20 »

Już  dzisiaj na gali MMA Attack na warszawskim Torwarze Marcin Najman po raz drugi zmierzy się z Przemysławem Saletą. Ostatnio, w maju tego roku na gali KSW, górą był Saleta. Wówczas obaj nie darzący się sympatią pięściarze walczyli w formule MMA, teraz obowiązywać będą zasady K-1
Zapisane
barca.jw5
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 177


Zobacz profil
« Odpowiedz #94 : Listopad 06, 2011, 09:00:12 »

,,Sobotnia walka zaczęła się od mocnego uderzenia. Najman od razu zaatakował Przemysława Saletę. "El Testosteron" posłał w lewą nogę rywala serię ciosów. Zawodnicy poszli na wymianę ciosów, Najman wyprowadził jeszcze dwa kopniaki w kierunku Salety, a chwilę później padł na ring.
Lewa noga Najmana nie wytrzymała. "El Testosteron" z grymasem bólu przerwał pojedynek. Spotkało się to z przeraźliwą burzą gwizdów. Marcin Najman po raz kolejny przegrał z Przemysławem Saletą. Saleta zachowanie Najmana przyjął z uśmiechem politowania. - Trzeciej walki nie będzie. Odpuścił po raz drugi - powiedział zwycięzca sobotniego pojedynku. ''

Zapisane
news
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 313


Zobacz profil
« Odpowiedz #95 : Grudzień 09, 2011, 08:21:51 »

Roman Simakow , rosyjski bokser wagi półciężkiej , znokautowany 5 grudnia  przez rodaka Siergieja Kowalewa,  Uśmiech w szpitalu nie odzyskawszy przytomności......
Zapisane
news
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 313


Zobacz profil
« Odpowiedz #96 : Październik 04, 2013, 11:49:16 »


,, Marek Piotrowski - polska legenda walczy z chorobą

Nie był i nie jest postacią z pierwszych stron gazet, co powinno zresztą dziwić. Niestety, ludzie wolą nieutalentowanych celebrytów od ludzi, którzy zrobili dla dobrego imienia naszego kraju naprawdę wiele. A takim niewątpliwie był Marek Piotrowski, o którym mowa, jeden z najlepszych sportowców, jakich kiedykolwiek wychowała Polska. Niestety, dziś jest poważnie chorym człowiekiem.Piotrowski urodził się w 1964 roku w miejscowości Dębe Wielkie i od najmłodszych lat przejawiał zainteresowanie i talent do sportów walki. Zaczynał od jujitsu, potem przeszedł na karate kyokushin, w którym został mistrzem Polski juniorów. Rok później nie dał już nikomu szans w "seniorach". Do absurdu doszło w 1987 roku kiedy zdobył mistrzostwo Polski w... kickboxingu full contact, mimo że była to w kraju wówczas dyscyplina zakazana prawnie. W 1988 roku Piotrowski, będąc już mistrzem świata amatorów, pojechał do Ameryki. Talent posiadał niewiarygodny, a umiejętności najwyższe z możliwych. Zaledwie rok później został mistrzem świata organizacji IKF, a warto wspomnieć, że był to ówczesny odpowiednik UFC. Kickboxing gonił popularnością boks i długo utrzymywał się na topie. Wyparła go dopiero formuła MMA. Piotrowskiego znała Ameryka, ale w Polsce jego sukcesy pojawiały się w wiadomościach sportowych jedynie w formie krótkich notek. W sumie stoczył w tym sporcie 44 walki, 42 wygrywając. Dwie porażki zaliczył po pasjonujących bojach z zawodnikami najwyższej światowej klasy. Zresztą karierę zakończył w fenomenalnym stylu. Pokonując w Krakowie Włocha Stefano Tomiazzo zunifikował wszystkie najważniejsze światowe tytuły w wadze półciężkiej. Próbował swoich sił także w boksie i szło mu znakomicie. Wygrał wszystkie ze swoich 21 walk i prawdopodobnie zostałby mistrzem świata, gdyby nie kłopoty zdrowotne. Federacja IBF zaproponowała mu walkę o pas z Reggie'em Johnsonem, ale Piotrowski z bólem serca musiał odmówić. Było to w 1997 roku, kilka miesięcy po jego ostatniej walce w karierze bokserskiej.

Dlaczego go nie doceniano? W dobie braku internetu i nierównej popularności sportów walki w Polsce i za oceanem (teraz jest zupełnie inaczej), Piotrowski nie miał szans przebić się na czołówki pierwszych stron gazet. Pewną rozpoznawalność jednak osiągnął, ponieważ niektóre jego walki pokazywała na początku lat 90. w nocy polska telewizja. Niestety, sztuki walki kosztowały go bardzo wiele. Wiele ciepłych słów o Piotrowskim powiedział jego były kolega z kadry narodowej, a także trener sportów walki Tomasz Skrzypek wraz z dziennikarzem Bartkiem Czekańskim w wywiadzie z serwisem "bokser.org". - To nasze natchnienie - powiedział ten drugi. - To było niewiarygodne, że Polak pojechał do USA i wygrywał walki, bił Amerykanów. Marek Piotrowski był wzorem sportowym, ale także nigdy nie lansował się w mediach, nie stawiał na marketing, jego życie to była walka - powiedział Skrzypek.
- Drogę wojownika, samuraja, przeszedł od początku do końca, ze wszystkimi konsekwencjami, które się z tym wiążą. Miał przez to rozbitą rodzinę, miał kłopoty zdrowotne, ale dalej jest sobą i dalej droga wojownika go prowadzi - dodał. Niestety kolejne słowa Skrzypka przypominają o smutnym końcu kariery gwiazdora. - On ma zdiagnozowane drugie, czy trzecie stadium choroby bokserskiej, to coś pomiędzy chorobą Parkinsona, a schizofrenią, na zewnątrz wygląda to jak otępienie - powiedział. Był to oczywiście skrót myślowy, trener mówił bowiem o encefalopatii bokserskiej. To choroba, z którą polski legendarny wojownik zmaga się od końca lat 90-tych. Jest schorzeniem neurologicznym, które w mniejszym lub większym stopniu dotyka 15% wszystkich sportowców uprawiających sporty uderzeniowe. Rozwija się 12-16 lat od rozpoczęcia kariery i jest zewnętrznym skutkiem ciężkiego uszkodzenia mózgu. Ostrzegamy przed pochopnym utożsamianiem przypadłości Piotrowskiego z chorobami psychicznymi. Kickboxer ma problemy z wyraźnym mówieniem, ale jest w pełni sprawny umysłowo, jego wypowiedzi są nacechowane głębokimi przemyśleniami i wrodzoną inteligencją. Warto wspomnieć, że w zaledwie dwa lata nauczył się płynnie posługiwać językiem angielskim, co nie udaje się niektórym polskim sportowcom przebywającym za oceanem znacznie dłużej. Panu Markowi, autorytetowi i legendzie, życzymy zdrowia i udzielenia jeszcze wielu rad młodym adeptom polskich sztuk walki. A może wraz z rozwojem medycyny także chorobę, najtrudniejszego przeciwnika, uda się po długim boju pokonać.
                 Roman Koń ''
Zapisane
news
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 313


Zobacz profil
« Odpowiedz #97 : Kwiecień 30, 2014, 15:08:31 »

,,Sport to zdrowie. Szczególnie dla dzieci, których otyłość staje się w Polsce poważnym problemem. Niestety, kiedy dorosłym brakuje wyobraźni, najmłodszym może stać się krzywda.
Sporty walki cieszą się w naszym kraju rosnącą popularnością. Treningi rozpoczynają coraz młodsi adepci i na ogół nie ma w tym nic złego. Po okiem odpowiednich trenerów, sztuki walki pozytywnie wpływają na rozwój dzieci, podobnie jak każdy inny sport.
I Rawicka Gala Sportów Walki, która odbyła się 26 kwietnia, miała być promocją dla całego regionu. Jednak za sprawą nagrania jednego z pojedynków, które trafiło do sieci, stało się zupełnie inaczej. 12-latkowie: Wiktor Wiśniewski (Cario Team Łódź) i Michał Błotnicki (Team Oborowo), zmierzyli się na zasadach muai thai. Chłopcy założyli jedynie ochraniacze na piszczele.
Walka skończyła się brutalnym nokautem. Wydaje się jasne, że zawodnicy w tym wieku powinni toczyć oficjalne walki na zasadach juniorskich - w ochraniaczu na głowę i formule light - contact.

Część środowiska związanego ze sportami walki ostro atakuje organizatorów. "To jest temat dla prokuratora, walki dzieci w pełnym kontakcie w tym wieku z kontaktem na głowę? Ciekawe czy obaj mieli badania EEG? Dodatkowa różnica dzieciaka, który widać że trenuje długo a drugie dziecko nie umie praktycznie nic i jest przerażone. To wstyd, a nie promocja Muay Thai" - napisał serwis Fightsport.pl w jednym z komentarzy pod nagraniem."
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 30, 2014, 15:42:39 wysłane przez news » Zapisane
barca.jw5
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 177


Zobacz profil
« Odpowiedz #98 : Maj 12, 2016, 10:51:04 »

Policja zatrzymała polską mistrzynię Europy w boksie. Ukradła 900 złotych?
Znana polska pięściarka, która uchodziła za wzór do naśladowania dla młodzieży, została zatrzymana przez policję z Gniezna. Karolina K. jest podejrzana o pośredni udział w porwaniu. Ile lat więzienia jej grozi?
W niedzielę 8 maja cztery osoby uzbrojone w kije i noże zaciągnęły siłą do auta mężczyznę, a potem wywiozły do lasu. Wśród nich miała być wielokrotna mistrzyni Polski oraz mistrzyni Europy w boksie, w kategorii do 81 kg - Karolina K.
- W lesie przy użyciu gróźb zabójstwa i uszkodzenia ciała, mężczyznę rozebrano do naga, kazano mu klęczeć, polewano go wodą, zabrano mu pieniądze w kwocie 900 zł. Sprawcy groźbą próbowali go doprowadzić do rozporządzenia własnym mieniem w dalszej kwocie w wysokości 3500 zł - opisuje Piotr Gruszka, szef Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie.
 Z politowaniem ,,Obok polskiej bokserki, w ręce policji trafili: Joanna K., Wojciech K. oraz Radosław K. Podejrzanym grozi kara pozbawienia wolności od 3 do 15 lat. "Wobec dwóch podejrzanych kobiet zastosowano dozór policji i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego" - podają dziennikarze "Głosu Wielkopolskiego".

Karolina K. z klubu KS Stella Gniezno ostatni złoty medal mistrzostw Polski zdobyła w 2015 roku. Był to dziewiąty tytuł w jej karierze. Jej znakiem rozpoznawczym w ringu była spódniczka, którą zawsze zakładała zamiast spodenek. Sportsmenka niedawno próbowała również swoich sił w zawodach strongwoman i od razu zdobyła tytuł najlepszej zawodniczki w kraju.

W swoim rodzinnym mieście sportsmenka uchodziła za wzór do naśladowania. Karolina K. uczestniczyła m.in. w akcjach promujących boks wśród dzieci. W klubie prowadziła zajęcia z najmłodszymi. Była bardzo opiekuńcza, swoim podopiecznym pomagała nie tylko w doskonaleniu umiejętności bokserskich, ale nawet i nauce.

Opracował PS''
Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.14 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!