Forum Medicina Sportiva
Październik 16, 2024, 00:30:57 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Rejestracja  
Strony: 1 [2] 3 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Kardiomiopatia przerostowa versus hipertrofia "fizjologiczna"  (Przeczytany 45461 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
arhusczech
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 6


Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Kwiecień 25, 2010, 12:01:04 »

W takich sytuacjach Towarzystwo Medycyny Sportowej  może wysunąć pewne propozycje do ministerstwa, ale tego nie zrobi, bo jest wielu przeciwników tego rodzaju koncepcji poszrzania diagnostyki układu krążenia   .Są to osoby rekrutujące się z COMS-u , bądź inni teoretycy , którzy nie zajmują się orzecznictwem sportowo-lekarskim i takie różne slogany powtarzają za innymi , im podobnymi. Krótko: dyskutować można z osobami orzekającymi na codzień , oni rozumieją nasze wątpliwości i mają podobne problemy. A tak praktyka sobie , teoria sobie , a nad wszystkim unosi się poczucie nieomylności znajdujące swe miejsce w wyobraźni wybrańców .
Zapisane
prakorzen
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 185


Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Kwiecień 25, 2010, 17:10:56 »

Mówisz poważnie z tym spoczynkowym ekg? No klepacze kart rozumiem, ale myślę ,że to nie jest zjawisko nagminne. Może jestem niepoprawnym opty?


Do Czarleny
Oczywiście ,że wielu kolegów z certyfikatami , ale i specjalistów medycyny sportowej nie wykonuje nawet spoczynkowego EKG. Specjalistów przecież nikt nie sprawdza.  O sposobie badania można dowiedziec się od sportowców . Często o tym też  na spotkaniach opowiadają nasi koledzy. Poza tym to certyfikowani są  głównie na zjazdach i kongresach PTMS-u. Specjaliści nie muszą . I certyfikowani są tylko  kontrolowani .. Dlatego tematyka zakresu wykonywania badań sportowców ,poza niewielką grupą osób zainteresowanych ,NIKOGO NIE OBCHODZI !Każdy specjalista robi co chce i ma wszelkie przepisy w głębokim poważaniu , albo nawet ich nie zna. Taka jest rzeczywistość. Optymizm pozwala przetrwać   Chichot    Pozostań  nadal niepoprawnym optymistą !  Chichot Mrugnięcie Chichot
Zapisane
czarlena
Użytkownik
**
Wiadomości: 53


Zobacz profil
« Odpowiedz #17 : Kwiecień 25, 2010, 17:43:40 »

co 6 miesięcy echo? Chyba przeginasz Manu. Serce tak szybko nie przerasta.
Zapisane
manhunter
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 393


Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Kwiecień 25, 2010, 18:23:30 »

1/2lata to znaczy 1 raz ECHO na 2 lata
Nic dziwnego,że się dogadać nie możemy.
Zapisane
czarlena
Użytkownik
**
Wiadomości: 53


Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : Kwiecień 25, 2010, 19:56:57 »

A nie możemy? Duży uśmiech
Zapisane
manhunter
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 393


Zobacz profil
« Odpowiedz #20 : Kwiecień 25, 2010, 20:05:25 »

Chodzi o to żeby własną dupe kryć,jak płacić to z sensem a nie za rzemieślników(lar,oku,stom)
"oczywista oczywistość" Duży uśmiech
Zapisane
marjark
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 251


Zobacz profil
« Odpowiedz #21 : Kwiecień 26, 2010, 07:58:21 »

No właśnie , odnośnie tego chronienia. Dosyć trudny temat, bo każdy na swój sposób stara się to robić. Mówię o piłkarzach , bo ich mamy najwięcej . Proszę zauważyć, że większość przywiązuje największą wagę do badania wstępnego , kwalifikującego .  . Wykorzystują to również  ,,podbijacze „ kart. Opiekunowie klubów piłkarskich z czystym spokojem  zapraszają potem  ,,podbiajacza” na boisko , do szatni itp .No bo skoro  sportowcy zostali już własciwie  przebadani , to potem można tylko na słuchawkę !?!. Widziałam też inną metodę , do wstępnego badania należało przychodzić z UKG i EKG . I na tym koniec .Potem było już zwykłe podbijanie.. Pomija  się w ten sposób całą specyfikę sportu  , sadząc ,że zrobiło się wszystko dla zabezpieczenia siebie i sportowca. A to dopiero początek . Jak często  nagle wśród monitorowanych przez nas sportowców  stwierdzamy pojawienie się szmerów nad sercem  w którymś kolejnym roku uprawiania sportu..  Przerasta miesień sercowy  wskutek wysiłków ( pomijam  wcale nie tak rzadko występujące zapalenie mięśnia sercowego) i  pojawiają się nieszczelności zastawek. I tu , mam taką  nadzieję ,  że ten artykuł   i  zapewne kolejne będą  pewnym ostrzeżeniem dla wszystkich .Uświadomią  , bądź przypomną  nam   jak ważne jest to stałe monitorowanie zdrowia   powierzonego naszej opiece  sportowca..
Zapisane
biwak
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 49


Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : Kwiecień 26, 2010, 10:14:50 »

A jak to najlepiej zorganizować?   Może sami zwodnicy częściej na badania mogliby się zgłaszac, skoro cos dzeije sie to oni najlepiej wiedzą . TRZEBA MOWIC , ZE MOGA CZESCIEJ NIZ TO KONIECZNE ZGLOASZAC SIE NA BADANIA!!!
Zapisane
ansab1
Gość
« Odpowiedz #23 : Kwiecień 26, 2010, 16:31:08 »

Do biwaka:
-ta dyskusja nie jest dla sportowców
-wystarczy , że sportowiec zwróci uwagę kto go bada
-te choroby nie dają typowych objawów, więc sportowiec nie jest w stanie wiele pomóc
- zwiększona częstotliwość nic tu nie da
- ważniejsza jest dokładność przeprowadzonego badania
Zapisane
manhunter
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 393


Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : Kwiecień 26, 2010, 20:12:10 »

To jest dyskusja dla profesjonalistów nie dla sportowców.
piłkarze kłamią jak z nut,dyssymulacja to ich druga natura.
kazdego traktuję w ten sposób jakby mnie chciał oszukać.
Zapisane
szafran
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 274


Zobacz profil
« Odpowiedz #25 : Kwiecień 26, 2010, 22:56:01 »

UKG to fajne , ale kosztowne badanie. We Włoszech jest zalecane przed rozpoczęciem kariery sportowej na wstępie. Nigdzie nie jest badaniem przesiewowym. Jeśli  w badaniu przedmiotowym , w EKG spoczynkowym , wysiłkowym , czy powysiłkowym nie stwierdzamy odchyleń- to po co kierować każdego na UKG?Ta koncepcja nie przejdzie!
Zapisane
manhunter
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 393


Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Kwiecień 27, 2010, 08:17:08 »

To jest UKG zamiast konsultacji lar i oku.
Finansowo neutralne.
Cuś za cuś Duży uśmiech
Zapisane
lob.dog
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 12


Zobacz profil
« Odpowiedz #27 : Kwiecień 27, 2010, 08:35:01 »

Istotne są względy merytoryczne . Bez sensu jest badanie i okulistyczne  w przypadku nie stwierdzania odchyleń, ale wysyłanie dopiero w chwili gdy badany ma +- 5 dioptrii jest przegięciem w drugą stronę. Natomiast w chwili urealniania konieczności wszelkich zalecanych konsultacji , wrpowadzanie obligatoryjnie badania UKG u wszystkich , niezależnie od wyników przeprowadzanych badań wykonanych przez uprawnionego lekarza, jest nieuzasadnione. A poza tym sport dopingiem stoi i to również w różny sposób wpływa na mięsień sercowy i jest przyczyną wielu nawet bardzo niebezpiecznych dla życia arytmii.
   Smutny
Zapisane
manhunter
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 393


Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : Kwiecień 27, 2010, 11:09:51 »

Kontynuacja tego toku myślenia sprowadza się do tego,że w przypadku nie stwierdzenia w badaniu
przedmiotowym odchyleń od normy ,nie ma sensu wykonywać EKG, w razie nie stwierdzenia zmian w spoczynkowm EKG nie robimy próby wysiłkowej.......
To prowadzi do nikąd.
Proponuję zamianę lar i oku na UKG.
Zapisane
nota.res
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 10


Zobacz profil
« Odpowiedz #29 : Kwiecień 27, 2010, 19:55:48 »

Asurd. Kolego tak nie można argumentować! Bo w sumie można też inaczej. Skoro sport wyczynowy jest tak szkodliwy to po co wydawać państwowe pieniądze na badania? A w końcu schemat badania układu krążenia jest niezły , ale nadal nie stosowany. Urealnić badania, a nie dodatkowo komplikowac!
Zapisane
Strony: 1 [2] 3 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.14 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!