nota.res
Nowy użytkownik
Wiadomości: 10
|
|
« Odpowiedz #15 : Kwiecień 03, 2010, 18:51:39 » |
|
Ot i problem kaloryczności rozwiązany
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
g.mojra
Nowy użytkownik
Wiadomości: 11
|
|
« Odpowiedz #16 : Kwiecień 06, 2010, 08:57:49 » |
|
Pani Izo Po tych rozkoszach gastronomicznych lepszy dzień- dwa głodówki o wodzie , czy przykładowo dzięń jabłkowy? Pozdrawiam
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wanskrzy
|
|
« Odpowiedz #17 : Kwiecień 08, 2010, 08:47:43 » |
|
Chyba kazda forma jest dobra? Ale jak ruszyły tabuny osób na spacerki , biegi i to modne obecnie chodzenie z kijkami. Trudniej odmówić sobie przyjemności płynącej z jedzenia. Teraz trzeba to odrobić!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza Czajka
|
|
« Odpowiedz #18 : Kwiecień 08, 2010, 17:01:37 » |
|
Po rozkoszach kulinarnych głodówka nie jest wskazana ze względu na spadek tempa metabolizmu i zwiększone odkładanie tego co się zjadło w tkankę tłuszczową. Lepszą technologią jest spożytkowanie "tego co się zjadło" na wysiłek i ruch. Każde ekstremalne potraktowanie organizmu zapisuje się w jego metabolizmie. Na pocieszenie: są badanie które mówią, że jedzenie wieczorem dużej ilości kalorii nie wpływa hamująco na tempo chudnięcia oraz, że wahania +/_ 1000 kcal w ciągu tygodnia nie mają wpływu na zmiany masy ciała
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
rubensik3
Użytkownik
Wiadomości: 76
|
|
« Odpowiedz #19 : Grudzień 20, 2011, 12:08:39 » |
|
Pani Izo Czy warto ze względów zdrowotnych ,,wyprodukować" kutię z bakaliami , czy nawet upiec makowca? Wesołych Świąt z podziękowaniem za wszelkie porady!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iza Czajka
|
|
« Odpowiedz #20 : Grudzień 21, 2011, 14:19:26 » |
|
Jedno z najbogatszych źródeł wapnia i mało doceniane na co dzień! Warto. Ma niestety działanie zapierające, dlatego warto zachować umiar przy wigilijnym stole. Dziękuję za życzenia i tą drogą składam wszystkim korzystającym z forum zdrowia, wytrwałości i mocnych nerwów przy współpracy z NFZ i Ministerstwem Zdrowia!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
circus.hej
Użytkownik
Wiadomości: 70
|
|
« Odpowiedz #21 : Grudzień 23, 2011, 00:08:09 » |
|
Święta, swięta ! A potem odchudzanko? Może sie przydać : ,,NAJCZĘŚCIEJ POPEŁNIANE BŁĘDY W TRAKCIE KURACJI ODCHUDZAJĄCEJ wg. ANETY STRELAU 1. Sięganie po diety cud, które obiecują, że w krótkim czasie rozprawią się z niepotrzebnymi kilogramami. Charakteryzują się one znikomą wartością odżywczą i liczbą kalorii niewystarczającą do zaspokojenia BMR czyli metabolizmu spoczynkowego organizmu. Zamiast odchudzać, zwalniają tempo metabolizmu i prowadza do efektu jojo. 2. Ograniczanie zjadanych kalorii - w myśl złotej rady, że najlepszym sposobem na schudnięcie jest jedzenie mniej. Taka taktyka prowadzi do obniżenia tempa metabolizmu i spalania własnych mięśni, zamiast tkanki tłuszczowej. 3. Jedzenie małej ilości posiłków i wydłużenia czasu pomiędzy nimi uniemożliwia to spalanie tkanki tłuszczowej. 4. Picie małej ilości wody i chroniczne odwodnienie organizmu, które zwalnia metabolizm. 5. Rozpoczynanie diety w poniedziałek. To pułapka, bowiem zwykle w niedzielę i sobotę zjadasz tak dużo, że pierwsze dni diety okazują się katorgą dla rozepchanego żołądka. 6. Niejedzenie kolacji albo spożywanie jej w porze obiadu, czyli około godziny 17.00. Kolacja jest ważnym posiłkiem w diecie i musi być zjedzona 2-3 godziny przed snem. 7. "Oszukiwanie" głodu produktami zasobnymi w cukier i skrobię, chrupkami, ciastkami, owocami lub przesłodzonymi cukrem napojami mlecznym, czy takimi przekąskami. Sycą szybko, ale niestety na krótko i prędko zmieniają się w sadełko. Zjedzone na noc powodują, że kalorie zamieniane są w tkankę tłuszczową. Podobnie dzieje się, gdy zaspokajasz nimi solidny głód.'' ZDROWYCH ŚWIĄT!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
szafran
|
|
« Odpowiedz #22 : Grudzień 05, 2014, 15:18:17 » |
|
Warzywa i owoce, które powinieneś jeść w grudniu Paulina Owsińska
Co roku wszechobecne reklamy niejako mimochodem dają nam do zrozumienia, że grudzień to bezapelacyjnie miesiąc, w którym w naszym menu powinny niepodzielnie królować coca-cola i słodkie czekoladki. Nic bardziej mylnego! Nie dajmy się zwariować i rozkoszujmy się o wiele zdrowszymi grudniowymi propozycjami jedzeniowymi.
Wydawać by się mogło, że w tych krótkich i szarych dniach już nic dobrego na talerzu nas nie spotka. Hmm, dobrego może jeszcze (w końcu tłuste frytki są pyszne), ale zdrowego już na pewno nie. Czasy świeżych i pachnących ogrodem warzyw są już dawno za nami (albo daleko przed nami), a te importowane z ciepłych krajów nie mają z nimi za wiele wspólnego. Co wtedy trzeba zrobić, by nie popaść w jedzeniowy marazm? Wystarczy jeszcze raz dobrze się rozejrzeć po sklepowych półkach!
Mandarynki – niegdysiejszy symbol luksusu
Jeszcze nie tak dawno temu mandarynki były prawdziwym symbolem Świąt Bożego Narodzenia. Na szczęście dzisiaj o nie o wiele łatwiej, więc warto na stałe włączyć je do diety. Dostarczają bowiem organizmowi solidnej dawki witamin i składników mineralnych. Dzięki zawartości witaminy A wpływają korzystnie na wzrok oraz stan skóry, włosów i paznokci. Są one również skuteczną bronią w walce z przeziębieniem, gdyż dostarczają sporej porcji witaminy C. Ze względu na kwas foliowy nie powinno ich zabraknąć przede wszystkim w diecie kobiet w ciąży. Ponadto w tym niewielkim owocu odnajdziemy prawdziwe bogactwo składników mineralnych – żelaza, cynku, wapnia, fosforu, magnezu i potasu. Jedzenie mandarynek zapobiega zatem niedokrwistości, problemom z koncentracją, chorobom kości, łagodzi napięcia nerwowe. Jakby tego było mało, udowodniono, że zawarta w tych owocach nobiletyna zapobiega odkładaniu się tłuszczu w wątrobie. Dzięki temu nie straszna już otyłość, miażdżyca, cukrzyca typu 2 i choroby serca.
Orzechy włoskie nakarmią nie tylko mózg
Kształt orzechów włoskich nie jest dziełem przypadku. Matka Natura jasno daje nam do zrozumienia, że to świetne paliwo dla umysłu – m.in. ze względu na to, że są dobrym źródłem niezbędnych do jego pracy fosforu, miedzi i manganu. Zawarte w orzechach nienasycone kwasy tłuszczowe chronią nas ponadto przed chorobami układu sercowo-naczyniowego i mogą z powodzeniem zastąpić w tym względzie ryby. Ponadto są one niezastąpione w profilaktyce nowotworów oraz gwarantują świetny wygląd skóry i włosów.
Buraki – rodzime źródło zdrowia
W polskich domach nie sposób spędzić Bożego Narodzenia bez talerza gorącego barszczu. I słusznie! Buraki pod różną postacią warto spożywać jak najczęściej, gdyż dostarczają nam one witaminy C, B1, kwasu foliowego, beta-karotenu, potasu i wapnia. Wzmocnią one zatem odporność, obniżą zbyt wysokie ciśnienie, przyczynią się do zwalczania anemii (mają silne krwiotwórcze działanie), odsuną od nas choroby nowotworowe, a paniom w kwiecie wieku pomogą w łagodzeniu objawów menopauzy. Niemniej jednak – ze względu na wysoki indeks glikemiczny – ostrożnie powinni do niego podchodzić chorujący na cukrzycę.
W czasie gdy pogoda za oknem pozostawia wiele do życzenia, nasze organizmy powinniśmy traktować ze zdwojoną troską. W zachowaniu zdrowia i pozytywnego nastawienia do świata pomoże nam niejedno warzywo czy owoc. I zrobi to o wiele lepiej niż nawet najpyszniejsza czekoladka…
Paulina Owsińska - dietetyk, psycholog. Doświadczenie zawodowe zdobywała m.in. w Poznańskim Ośrodku Zdrowia Psychicznego, Poradni Leczenia Uzależnień i Współuzależnień czy w Poradni Dietetycznej. Uczestniczka konferencji, prowadząca warsztaty i szkolenia psychologiczne i dietetyczne. Popularyzuje psychoedukację i wiedzę o zdrowym odżywianiu, współpracuje z osobami w różnym wieku i statusie. Podkreśla znaczenie kształcenia i rozwoju przez całe życie. Obecnie psychoterapeuta w trakcie szkolenia w Szkole Psychoterapii Poznawczo-Behawioralnej.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudzień 05, 2014, 15:21:27 wysłane przez szafran »
|
Zapisane
|
|
|
|
prakorzen
|
|
« Odpowiedz #23 : Grudzień 29, 2014, 12:23:44 » |
|
5 chorób, jakich możesz nabawić się w te święta Natalia Golik Święta Bożego Narodzenia to czas, który kojarzy się z przyjemną atmosferą. Okres świąteczny bywa jednak niezwykle stresujący, co doprowadza do wielu niekorzystnych dolegliwości zdrowotnych.
1. Dolegliwości psychosomatyczne
Pośpiech, załatwianie kilku spraw jednocześnie, organizacja kolacji, przedświąteczne porządki, spotkanie z dawno niewidzianą rodziną... wszystko to sprawia, że odczuwamy zwiększony stres, który doprowadza do pojawienia się tak zwanych dolegliwości psychosomatycznych. Wynikają one z połączenia reakcji psychicznych z organizmem.
Dolegliwości psychosomatyczne mają najczęściej charakter infekcji, reakcji alergicznych lub problemów wieńcowych. Stres doprowadza również do problemów żołądkowych, wywołując bóle brzucha, niestrawność oraz biegunkę. Dlatego czasie świąt mogą wystąpić: wysypka, opryszczka, nudności, kolka, ból i kołatanie serca, nadciśnienie.
2. Przejedzenie
W święta trudno odmówić sobie spróbowania wszystkich dwunastu potraw. Niestety, w ten sposób możemy doprowadzić do przejedzenia, które wywołuje niestrawność, ból brzucha, nudności, a nawet wymioty. Metabolizm znacznie spowalnia, powodując nieprzyjemne uczucie ciężkości. Do tego dojść mogą wzdęcia oraz zgaga.
Najlepiej więc ograniczyć spożywanie wigilijnych potraw lub przygotować lekkie dla żołądka dania – na przykład upieczone zamiast usmażone. Jeśli jednak doszło do przejedzenia, należy powstrzymać się od spożywania ciężkostrawnych posiłków następnego dnia i pij dużo wody mineralnej. Warto sięgnąć też po herbaty ziołowe.
3. Zatrucie pokarmowe
W wyniku spożycia zepsutych lub źle przygotowanych potraw może dojść do zatrucia pokarmowego. Uwagę należy zwrócić zwłaszcza na przygotowywane w wigilię ryby. Podczas zakupów sprawdź, czy są świeże – powinny mieć błyszczące oczy, sprężyste ciało, różowe skrzela i skórę bez uszkodzeń.
Na uwagę zasługiwać powinny również produkty używane do przyrządzania ciast i deserów. Sprawdź daty ważności oraz zwróć uwagę na sposób przechowywania produktów w sklepie. Nie kupuj na zapas. Gotowe wypieki trzymaj w chłodnym pomieszczeniu. Jeśli dojdzie do zatrucia pokarmowego, choremu należy podać węgiel leczniczy, który usunie substancje toksyczne z organizmu.
4. Przemęczenie
Stres i pośpiech związany z przygotowaniami do świąt może doprowadzić do przemęczenia, a przy tym niekorzystnych dla zdrowia urazów czy naciągnięć. Zamiast więc cieszyć się świętami, odczuwamy nieprzyjemny ból kręgosłupa, ramion i nóg, doskwiera także ból głowy i uczucie zmęczenia. W przypadku nadwyrężenia mięśni lub stawów zastosuj zimny okład. Ogranicz aktywność fizyczną i odpocznij.
Następstwem długotrwałego przemęczenia może stać się anemia, migrenowy ból głowy, problemy z zasypianiem lub spadek odporności organizmu. Dlatego zaplanuj czas tak, by jeszcze przed świętami załatwić najważniejsze rzeczy. Poproś też o pomoc bliskich lub przyjaciół, jeśli odczuwasz nadmierne zmęczenie. I pamiętaj, że święta to czas na regenerację sił, a nie ich utratę.
5. Depresja
Wymienione powyżej dolegliwości, a zwłaszcza nadmierny stres i przemęczenie, mogą doprowadzać do załamania nerwowego lub depresji. Zwłaszcza, jeśli każdego roku święta przybierają podobny scenariusz. W czasie świąt zauważa się pogłębienie dolegliwości u osób ze zdiagnozowaną depresją. Złe samopoczucie psychiczne wynika również z tego, że wiele osób spędza święta samotnie.
Dlatego nie obarczaj się zbyt wieloma obowiązkami i nie zakładaj, że święta muszą być idealne. Jeśli coś pójdzie nie tak lub nie wszystko uda się przygotować, nie przywiązuj do tego większej wagi. W trakcie spotkania z rodziną nie wyciągaj problemów z przeszłości. Skup się na tym, by Boże Narodzenie spędzić w spokoju i bez zbędnego stresu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|