Forum Medicina Sportiva
Marzec 28, 2024, 23:57:00 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: dietą wyhodować geniusza?  (Przeczytany 6309 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
viva.ad7
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 5


Zobacz profil
« : Luty 27, 2010, 11:17:37 »

Pani Izo!
Pomijam aspekty moralne , ale czy można byłoby stosowaniem odpwiedniej diety nakreślić predyspozycje przyszłego człowieka , karmiąc w jakieś szczególny sposób?Np. chcemy geniusza naukowego w naukach ścisłych , chcemy artystę muzyka , czy plastyka. A może tylko wielkiego sportowca w dyscyplinie gdzie potrzebna jest duża  wydolność tlenowa ( sporty wytrzymałościowe) , albo beztlenowa( sporty siłowe). No bo jeśli nie mamy za dobrych trenerów , to może zadziałajmy na innym poziomie i znacznie wcześniej . Niech nauka pomoże na tym etapie , a może jeszcze szybciej , karmiąc  odpowiednio ciężarną przyszłą mamę przykładowego geniusza? Mrugnięcie Buziak Duży uśmiech
« Ostatnia zmiana: Luty 27, 2010, 12:02:40 wysłane przez viva.ad7 » Zapisane
wanskrzy
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 110


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Luty 28, 2010, 20:14:46 »

Pewnie dietą można zrobić wiele.
Zapisane
Iza Czajka
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 269


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Marzec 01, 2010, 10:46:11 »

Witam
Na razie to jest fantastyka. Nutrigenomika czyli nauka o związkach genów z dietą, na razie nie zajmuje się wpływem diety na wydolność, wytrzymałość czy szybkość. Oprócz leczenia fenyloketonurii (i kilku innych chorób genetycznych), reszta w powijakach, mimo poznanego już genomu człowieka. Wiadomo, że ekspresja genów zależy od warunków środowiska i poniekąd od diety, stąd np wiadomo, że materiał genetyczny górali czyni z nich wszechstronnie uzdolnionych sportowców (Małysz, Kowalczyk, Fortuna, Bielczyk). Trzeba tez pamiętać, że w Polsce w górach i na pogórzu selekcja materiału genetycznego była ogromna, kto był słaby umierał z głodu, chorób i wycieńczenia. Został najsilniejszy materiał genetyczny, z których mamy teraz mistrzów. Podobnie (chyba) odbywa się produkowanie sportowców w Chinach. Małe dzieci poddawane są torturom treningowym. Kto przeżyje, zostaje wielki. Z kolei analizując dietę maratończyków z Kenii, można się przestraszyć: treningi 3 x dziennie, a zamiast power food kawa z mlekiem, chleb z margaryną, czasem ser. Podobno żaden biały człowiek nie wytrzymał nawet tygodnia w Ithem, mecce maratończyków na tej diecie i z takim treningiem. Z kolei dieta sprinterów amerykańskich, przypomina dietę body building czyli białka, białka i jeszcze raz białka. Teraz najnowszy trend żywieniowy u wytrzymałościowców to tłuszcze, jako paliwo. Ma to ręce i nogi co spraktykowałam na sobie. Jak widać jeszcze trochę trzeba poczekać na odkrycia w dziedzinie nutrigenomiki.
Zapisane
prakorzen
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 185


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Lipiec 13, 2013, 09:11:07 »

,,Niedobór jodu w ciąży
Niedobór jodu to problem z hormonami: tyroksyną i trójjodotyroniną oraz powstawaniem tzw. wola tarczycy u osób starszych, ale także wrodzonego zespołu niedoboru jodu, czyli niedorozwoju umysłowego u dzieci. Dlatego tak ważne jest, by przyszłe mamy dbały o odpowiedni poziom jodu w diecie. „Jedź nad morze, powdychać trochę jodu”. To częsta rada dla osób, którym doskwierają problemy z tarczycą. I nic dziwnego, bo zarówno gleba, jak i woda okolic nadmorskich są najbardziej bogate w ten pierwiastek. Im dalej od morza, tym stają się one bardziej ubogie. Najgorzej sytuacja wygląda w rejonach górskich. Niedobór jodu to problem z hormonami: tyroksyną i trójjodotyroniną oraz powstawaniem tzw. wola tarczycy u osób starszych, ale także wrodzonego zespołu niedoboru jodu, czyli niedorozwoju umysłowego u dzieci. Dlatego tak ważne jest, by przyszłe mamy dbały o odpowiedni poziom jodu w diecie.
Przyczyny niedoboru jodu
Ciało zdrowego człowieka zawiera 30-50 µg jodu. Norma dla osoby dorosłej to średnio 200 µg. Kobiety w ciąży powinny jednak przyjmować znacznie więcej, około 230 µg, a matki karmiące około 260 µg. Jeśli jesteś w ciąży, przy każdym badaniu pamiętaj o skontrolowaniu zawartość jodu w swoim organizmie, by móc zareagować i podjąć odpowiednie kroki w celu nadrobienia ewentualnych braków.Niedobór jodu nie tylko staje się przyczyną niedoczynności tarczycy czy niedorozwoju umysłowego. U kobiet noszących dziecko może powodować również znacznie częstsze poronienia, a także deformacje płodu. Może być przyczyną nie tylko zaburzeń rozwoju centralnego układu nerwowego, ale również mieć negatywny wpływ na rozwój kośćca u dziecka.
Suplementacja jodu
Spożywanie soli jodowanej jest jednym z działań, które podejmuje się, aby zapobiec zaburzeniom niedoboru jodu. Płaska łyżeczka zawiera, według różnych danych, od 300 µg do 420 µg. W ostatnich latach przestrzega się jednak przed nadmiernym spożywaniem soli, upatrując w niej jeden z głównych czynników zwiększających ryzyko zaburzeń sercowo-naczyniowych, problemów z gospodarką wodno-elektrolitową, chorób krążenia. Kobietom w ciąży zaleca się stosowanie soli z umiarem. Zarówno jej nadmiar, jak i niedobór oddziałują negatywnie na prenatalny rozwój nerek. Zbyt duże ilości z kolei nie pomagają samej kobiecie, zwłaszcza w ostatnich miesiącach ciąży, gdy coraz dotkliwiej doskwierają im obrzęki. "
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.14 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!