Forum Medicina Sportiva
Listopad 22, 2024, 02:05:33 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Rejestracja  
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: dieta dla mężczyzn z obniżoną potencją  (Przeczytany 10634 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
s.nadziej
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 2


Zobacz profil
« : Luty 17, 2010, 09:40:36 »

Pani Izo
Proszę o pomoc! Jestem aktywny fizycznie . Fakt , dużo stresu . I z tymi sprawami są kłopoty . Oznaczono mi poziomy cukru , cholesterolu i testosteronu . Mam obniżony poziom tego ostatniego . Czy dietą można cos poprawić ? Każdy chciałby stanąć na wysokosci zadania? A tu 40 lat i prawie klapa.
 Co? Co?                             
Zapisane
wit.kreat
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 7


Zobacz profil
« Odpowiedz #1 : Luty 17, 2010, 11:56:50 »

Czekam rownież na tę dietę !!
Zapisane
Iza Czajka
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 269


Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Luty 17, 2010, 13:53:17 »

Zanim napiszę więcej o diecie i odpowiednich produktach, wkleję fragment mojego tekstu, który już jest na forum i nazywa się antyestrogenowa dieta. U mężczyzn ich nadmiar obniża syntezę testosteronu.

Estrogenowy Świat
Jak potwierdzają badania, współczesne środowisko człowieka skażone jest ogromną ilością substancji chemicznych, które działają w organizmie jak żeńskie hormony płciowe czyli estrogeny. Ksenoestrogeny, bo taka jest ich nazwa występują w tworzywach sztucznych, zabawkach, PCV, w dezodorantach, perfumach, pastach do zębów, wypełnieniach stosowanych w stomatologii, mydłach, płynach do zmywania i lakierach do paznokci, sprejach i żelach do włosów, balsamach do ciała. Na syntetyczne estrogeny można się też natknąć w mięsie, produktach sojowych a nawet wodzie pitnej. Dostają się tam wraz moczem kobiet biorących tabletki antykoncepcyjne.Zatrucie środowiska to nie jedyne źródło estrogenów, kolejnym jest żywność która ma wpływ na zmianę profilu hormonalnego organizmu. Do tej grupy należą produkty sojowe, zawierające estrogeny o budowie sterydowej, dynia, szałwia oraz ogromna ilość warzyw i owoców  traktowana pestycydami, również mięso zwierząt czy ryb z dodatkiem hormonów. Taki mix, może nieźle namieszać w gospodarce hormonalnej organizmu, m.inn prowadząc do nadwagi i otyłości, spadku libido.
Tego unikaj
    * mięso drobiowe, ryby, wołowina, wieprzowina hodowane I zabijana na masowa skalę. Przy jej produkcji używane są hormony. Zapłać więcej za wersje organiczne, które nie zostały napompowane hormonami
* soja zawierająca genisteinę i daidzeinę. Oba związki wykazują działanie hormonalne. W kulturze wschodniej była ona używana do obniżenia popędu płciowego.
 * piwo. Chmiel wykazuje działanie estrogenowe i zmniejsza libido. To dzięki niemu mężczyźni stają się  "man boobs", czyli człowiekiem z dużym brzuchem.
  * korzystania z pojemników plastikowych oraz folii, szczególnie nie podgrzewania ich. Ftalany przechodzą do żywności, zmieniając ja w hormonalną
    * owoców i warzyw traktowanych chemicznymi środkami ochrony, szczególnie takich jak zaburzających atrazyny i dieldryny; zamiast na zwykłym straganie, kupuj je w sklepie ze zdrową żywnością
    * "antybakteryjnych" produktów z Triklosanem. Sa to mydła, pasty do zębów, płyny do mycia naczyń. Triklosan, posiada strukturę chemiczną podobną do estrogenów, został niedawno uznany za hormon zaburzający produkcję hormonów płciowych u żab.
Zapisane
Iza Czajka
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 269


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Luty 18, 2010, 09:36:39 »

Niskie libido może być spowodowane wieloma czynnikami. Terapię warto zacząć od dokładnych badań wysycenia organizmu cynkiem, magnezem, wapniem, oznaczyć poziomy żelaza i białek przenoszących to żelazo. Później wykluczyć z diety (lub zastąpić je innymi) produkty zawierające roślinne estrogeny. Teraz możemy przystąpić do konstruowania diety. Jako, że rozkosz rodzi sie w głowie, dieta powinna być tak obmyślona aby rzeczywiście była ucztą dla zmysłów. Trzeba pożegnać kebaby, fast foody, pizze i inne dania serwowane na stacjach benzynowych. Niekoniecznie też musi być to codziennie ciastko w kształcie waginy, ale rzeczywiście aromatyczne, doskonale przyprawione dania, szczególnie z ryb i owoców morza, chudego mięsa w otoczeniu ogromnej ilości warzyw (z dodatkiem skrobiowym typu kasze, makarony razowe ect). Alkohol jeśli już to w postaci czerwonego wina i to w aptekarskich dawkach (podobnie jak szampan).
Lekarstwo na miłość
O wzmagającym podniecenie, działaniu potraw z owoców morza wiedziano już przed tysiącami lat. W obecnych czasach, dzięki nabytej wiedzy potrafimy bardziej wnikliwie ocenić ich przydatność. Wpływ diety na aktywność seksualną ma szczególne znaczenie u mężczyzn. Jak się okazuje, u panów prowadzących dość aktywny tryb życia dochodzi do utraty ważnych składników w organizmie, które skrupulatnie wypada uzupełniać by sprostać dalszym wyzwaniom. Aby właściwie zadbać o kondycję narządów płciowych, panowie powinni przede wszystkim zwrócić uwagę na odpowiednią ilość cynku i selenu w diecie. Pierwszy ze składników w znacznych ilościach gromadzony jest w męskich gruczołach płciowych (ponad połowa całej zawartości w organizmie!) i w dużym stopniu decyduje o ich wydolności. Do wyraźnych strat selenu dochodzi podczas wytrysku nasienia, dlatego co niektórzy muszą skrupulatnie uważać by się nie nabawić poważnego deficytu tego składnika. Doskonałe źródła selenu to również orzechy brazylijskie (cztery dziennie wystarczą).
Cynk występuje w dużej ilości w gruczole krokowym i bierze udział w syntezie hormonu testosteronu, który jak wiemy silnie wpływa na popęd płciowy. Najbogatszym źródłem cynku w diecie są owoce morza, dlatego panie chcące spędzić z mężczyzną czarującą noc, powinny na kolacje przyrządzić smaczne danie z ostryg, krewetek czy homarów, ale równie skuteczna okazać się może potrawa z łososia czy sandacza.
Mężczyźni powinni zwrócić szczególna uwagę na białko w diecie, które dostarcza jeden z najważniejszych aminokwasów - argininę - stanowiący ponad 80% białka płynu nasiennego. Ważnymi składnikami zarówno w diecie mężczyzn jak i kobiet są: mangan - ułatwiający w mózgu produkcję neuroprzekaźnika dopaminy, beta-karoten - warunkujący prawidłową syntezę hormonów płciowych oraz witamina E - nie bez znaczenia określana witamina płodności. Przy okazji warto zadbać również o dowóz witaminy C oraz witamin grupy B.Warto również pamiętać o przyprawach poprawiających ukrwienie w podbrzuszu: imbir, chili, pieprz ect
Kolejna sprawa to suplementacja preparatami kozieradki, argininym kreatyny, magnezem. Efekt powinien nastąpić, po 3-6 tygodniach. Konieczny jest też trening autogenny pozwalający opanować stress. W tym przypadku warto odwiedzić seksuologa i poddać się terapii. Zawsze też jest viagra (i jej generyki), która pomaga w trudnych sytuacjach Uśmiech, oczywiście pod kontrolą lekarza a nie kupowana pokątnie np w Egipcie czy na siłowniach.
Zapisane
prakorzen
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 185


Zobacz profil
« Odpowiedz #4 : Luty 18, 2010, 10:54:01 »

Rzeczywiscie zetknąłem się z opwiadaniami pacjentów , którzy o Argininie mówili w samych superlatywach. Odwrotnie , kobiety nie zauważyły jej wpływu na pojawienie się ochoty na seks. Sądzę że u pań główną rolę jednak ma tu nastawienie emocjonalne do ewentualnego partnera.
Ale ja o sprawie zgoła innej . O nadpobudliwości chłopców i dziewczynek do 10 roku życia . Nie można im przecież zalecac tego , co obniża potencję . Oni potrzebują pewnie jeszcze innej diety? Bedę  wdzięczny za pomoc , bo zglaszaja mi się mamy z maluchami onanizujacymi się . Oczywiście wykluczam infekcje , pasożyty , hyperglikemię i inne . Daję jakiś uspokajający ziołowy preparat , zabraniam reagować krzykiem w takiej sytuavji , a raczej zająć dziecko czymś innym .Ale jakaś dieta też przydałaby się. Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie . Do dietetyków nie ma szans na dotarcie . Za daleko! Mama w tej sprawie z pociechą nie pojedzie. Przeraszam , jeżeli nadużywam Pani wiedzy.Pozdrawiam.
Zapisane
Iza Czajka
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 269


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Luty 18, 2010, 12:23:36 »

Może seksuolog miałby tu coś więcej do powiedzenia? Z pewnością trzeba by ocenić dietę "takich" dzieci i chyba pójść tropem nadaktywności. Zredukować słodycze do minimum, wprowadzić więcej kwasów omega-3. Oprócz ryb, mogą to być produkty fortyfikowane: jajka, mleko, masło ect a nawet suplementy z ryb. Tylko ryby wchodzą w grę, len i orzechy niestety nie będą działać na neurony. Kolejny krok to wyrzucenie z diety produktów potencjalnie zawierających hormony: mleko, serki, drób, mięso uprawiane na szeroką skalę i żywność barwioną (90% jogurtów, soków dla dzieci, słodyczy, deserów mlecznych) oraz zawierającą dodatek benzoesanu. Oprócz żywności wysokoprzetworzonej np surówek i sałatek z długim okresem przechowywania, past rybnych, są to również niektóre owoce naturalnie zawierające benzoesan. Trzeba wyrzucić kosmetyki, pasty do zębów, używać proszków do prania dla allergików, pić wodę ze szkła. Przy nadpobudliwości ważna jest aktywność ruchowa. Posadzenie 6-latków w ławki szkolne jest dla mnie gwałtem na motoryce dzieci i sprawi, że rozwiną się  z nich "kaleki". Ruch powinien być systematyczny i zawierać elementy zabawy. Zabawy tenisowe, zabawy w basenie, gimnastyka. Można również (ale nie wiem czy to skuteczne) spróbować żywności zawierającej brom. Sa to algi morskie i wodorosty, oleje ze względu na stosowane w produkcji emulgatory. Chociaż z drugiej strony może być mitem to że brom obniża potencję.
Zapisane
prakorzen
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 185


Zobacz profil
« Odpowiedz #6 : Luty 19, 2010, 00:12:35 »

Pani Izo
]Nawet gdyby miał  seksuolog  tu coś do powiedzenia (ale nie sądzę), bo w tym najwcześniejszym okresie dla dzieci , to nie jest coś kojarzącego się z seksem, to jest to niemożliwe , bo seksuologów dzieciecych mniej niż na lekarstwo. Często z powodu procesów zapalnych , grzybiczych , czy owsicy występuje świąd. Naturalny odruch drapania przynosi jakąś tam przyjemność .Odruch się utrwala i jest potem efekt .Dorośli odbierają to jako coś gorszącego . Krzycząc na dziecko powodują ,że ono te czynności robi w ukryciu i koło się zamyka .Zachować spokój , wyleczyć przyczyny świądu i zająć dziecko czymś interesującym  i problem minie. W póżniejszym wieku natomiast uważa się to za normalną forme rozładowania , ale oczywiście im  dziecko aktywniejsze ruchowe  ,tym wiecej energii wydatkuje w inny sposób.A dieta dodatkowo moze w tych wszystkich problemach pmóc . Serdecznie dziękuję.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.14 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!