Forum Medicina Sportiva
Listopad 21, 2024, 20:47:36 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Rejestracja  
Strony: 1 [2]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: słodziki  (Przeczytany 24386 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
szafran
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 274


Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Luty 11, 2012, 16:31:17 »

Ale jaką ma się gwarancję, że słodzik Better Stevia firmy NOW  jest rzeczywiście wyprodukowany z ziela stewia? W smaku to ,,czysta" chemia!
Zapisane
Iza Czajka
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 269


Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Luty 15, 2012, 15:43:05 »

Now to dobra, znana firma, chyba by nie oszukiwała. Co tu jeszcze doradzić? Można kupić sadzonkę, albo do wysiewania i hodować w doniczce. Zawsze też taki budzący wątpliwości produkt można podesłać do certyfikowanego laboratorium w GB albo Niemczech, albo po znajomości gdzieś w pracowni chemii przebadać.
Zapisane
szafran
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 274


Zobacz profil
« Odpowiedz #17 : Luty 20, 2012, 12:49:02 »

Pani Izo
Dziękuję ! Bardzo trudne teraz o pewne specyfiki! W nasiona stewii również się zaopatrzyłem!
                          Pozdrawiam!  Chichot
Zapisane
barca.jw5
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 177


Zobacz profil
« Odpowiedz #18 : Styczeń 08, 2013, 19:44:19 »

 
,,Stewia zamiast cukru
Nie ma kalorii, jest słodsza od cukru i na dodatek obniża ciśnienie. Stewia to słodzikowy hit - jest naturalna i zdrowa. Można ją bezpiecznie stosować w codziennej diecie, w odróżnieniu od sacharozy nie przyczynia się do otyłości, cukrzycy czy próchnicy zębów.
 Ciekawą alternatywą dla sztucznych środków słodzących, często podejrzewanych o właściwości rakotwórcze, są właśnie związki pochodzenia naturalnego, a zwłaszcza tzw. słodkie białka. Są one kilkaset, a nawet kilka tysięcy razy słodsze od sacharozy! Takie białka posiada stewia. Zainteresowanie tą rośliną wzrosło w ostatnich latach w kontekście nowych trendów żywieniowych zalecających ograniczenie cukrów oraz dietę niskowęglowodanową. Stewia znana jest botanikom jako Stevia Rebaudiana Bertoni, czyli słodkie zioło wywodzące się z Brazylii i Paragwaju. Jest ona 200 razy słodsza od dobrze nam znanej sacharozy z cukiernicy. Przez wiele lat wodny ekstrakt z liści stewii był tradycyjnie używany przez plemiona tubylcze zamieszkujące Amerykę Południową do słodzenia herbaty i innych napojów. Zwyczaj ten kultywowany jest tam do dziś, ale roślina stała się też popularna w innych krajach np. Meksyku czy Japonii.

Stewia jest spożywana w formie świeżych lub sproszkowanych liści czy też ich wodnego ekstraktu bądź wyizolowanych z niej słodkich glikozydów jako substancja dodatkowa do żywności, składnik suplementów diety lub jako słodzik stołowy. Glikozydy stewiolowe po raz pierwszy zostały skomercjalizowane jako słodzik w 1971 r. w Japonii przez firmę Morita Kagaku Kogyo Co. W USA stewia została dopuszczona w 1995 r. jako suplement diety, a w 2008 r. zezwolono sprzedaż ekstraktu Reb-A (rebaudioside A) jako dodatku do żywności. Do czego jest dodawana? Pojawia się głównie w napojach, ale też i w deserach, jogurtach, sosach czy pieczywie.

W Europie długo trwały spory na temat szkodliwości jej stosowania. Jednak Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) oceniając badania toksykologiczne stwierdził, że glikozydy stewiolowe nie są genotoksyczne ani też rakotwórcze oraz nie wpływają szkodliwie na system rozrodczy człowieka i rozwój dzieci. Dostępne badania (w tym badania z udziałem ludzi dotyczące bezpieczeństwa, spożycia i metabolizmu) potwierdzają, że stewia nie stanowi zagrożenia dla naszego zdrowia, mimo że jeszcze parę lat temu ta roślina budziła kontrowersje wśród naukowców. Komisja Europejska oficjalnie zatwierdziła stewię, a dokładnie glikozydy stewiolowe, jako słodzik w listopadzie 2011 r. Nowemu dodatkowi spożywczemu nadano numer E960.

Co więcej, okazało się, że stewia działa dobroczynnie na organizm - przyczynia się do obniżenia ciśnienia tętniczego i wpływa pozytywnie na poziom oraz tolerancje glukozy we krwi, więc może być z powodzeniem stosowana przez osoby z cukrzycą. Glikozydy stewiolowe zapobiegają próchnicy zębów, gdyż -  w przeciwieństwie do cukru - nie są przekształcane do kwasów przez bakterie na płytce zębowej.

Herbata z liści stewii przynosi ulgę przy rozstroju żołądka, a mokre liście można wykorzystać w postaci kompresu przynoszącego ulgę zmęczonym oczom (efekt chłodzący, podobny do kompresów z ogórka). Okłady z liści wspomagają leczenie ran, skaleczeń i zadrapań. Nieliczne źródła potwierdzają również doniesienia o właściwościach tej rośliny do obniżania zachorowalności na grypę i przeziębienia.

Teraz parę słów dla tych, którzy dbają o swoją linię. Glikozydy stewiowe nie niosą ze sobą żadnego ładunku energetycznego. W połączeniu z innymi składnikami żywności słodzik stołowy może mieć niewielką wartość energetyczną. Włączając stewię do codziennej diety, możemy więc spodziewać się utraty zbędnych kilogramów. Pamiętajmy jednak, że sama dieta nie wystarczy i żadna roślina tego świata nie stanie się panaceum na nadwagę. ""
 Chichot


Zapisane
szafran
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 274


Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : Czerwiec 25, 2013, 06:51:47 »

,,Na co najlepiej zamienić cukier?
Człowiek spożywa przeciętnie ponad 50 kilogramów cukru rocznie - to ponad 200 szklanek! Ta ilość zdecydowanie powinna Was przerazić. Cukier wcale nie dodaje energii, ale za to skutecznie rujnuje zdrowie. Pora na zmiany.
Nadmiar cukru w diecie bardzo skutecznie: obniża odporność, zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania na raka niemal wszystkich narządów, prowadzi do otyłości, przyspiesza starzenie się skóry, rozregulowuje gospodarkę hormonalną. A jednak nie wyobrażacie sobie życia bez słodkiego smaku? Mamy dla Was 5 najlepszych zamienników cukru. Są słodkie i dużo zdrowsze!
Cukier vs. miódMa więcej wartościowych związków niż zwykły biały cukier i działa antybakteryjnie. Najlepiej wybrać miód ze sprawdzonej pasieki – zawiera witaminy (A, B, C), wapń, fosfor, magnez, żelazo i inne cenne mikroelementy. Na próżno szukać ich w białym cukrze.Ciemne miody są zdrowsze. Uczeni z Uniwersytetu w  Illinois przebadali 19 próbek miodów i dowiedli, że ciemniejsza barwa oznacza, że zawierają one mniej wody i więcej przeciwutleniaczy, zapobiegających starzeniu się i niszczeniu komórek. Warto zatem sięgnąć na przykład po miód gryczany, który szczyci się ciemnobrązową barwą.Gorszej jakości są miody sztuczne i importowane, szczególnie te z małym nadrukiem na etykiecie: „mieszanka miodów pochodzących z państw członkowskich UE i spoza UE”. Za tym znakiem kryje się zwykle chiński, kiepski wyrób. Czasem naprawdę groźny dla zdrowia, bo zawierający trujące substancje, jak ołów czy silne antybiotyki stosowane w azjatyckich ulach przeciwko drobnoustrojom.
Cukier vs. stewia
Ta roślina, uważana przez wielu za najzdrowszy naturalny zamiennik cukru, już zyskała miano „cudownego słodzika”. Nie zawiera bowiem glukozy ani kalorii, za to jest 200 razy słodsza niż cukier! Europa dopiero odkrywa słodkie i zdrowe właściwości tej rośliny, podczas gdy od dawna jest ona stosowana w Ameryce Południowej i Japonii.
Cukier vs. pasta daktylowa
Ponownie kłaniają się przeciwutleniacze, których daktyle są bogatym źródłem. Zawierają, podobnie jak miód, witaminy A i B oraz wapń i potas. Gotową pastę można kupić, ale najlepiej przyrządzić ją samemu. Wystarczy namoczyć daktyle w przegotowanej wodzie przez co najmniej 30 minut, a następnie całość zmiksować na gładką masę. Pastę można przechowywać w lodówce do 2 tygodni lub zamrozić.
Cukier biały vs. trzcinowy
Nieprawdą jest, że ma znacznie mniej kalorii niż biały cukier. Jednak, jeśli wybierzemy cukier trzcinowy nierafinowany (czyli nieoczyszczony z wartościowej melasy), to przynajmniej dostarczymy naszemu organizmowi cenne składniki, jak żelazo, magnez, wapń, fosfor i potas. Są to jednak śladowe ilości, dlatego nie jest to nasz numer jeden w rankingu najlepszych zamienników cukru.
Cukier vs. słodziki
Jednak nie szkodzą? Przez lata media dudniły o rakotwórczych związkach zawartych w słodzikach. W tym roku Polskie Towarzystwo Badań nad Otyłością i Polskie Towarzystwo Diabetologiczne wydały oficjalne oświadczenie, w którym potwierdzają bezpieczeństwo słodzików: „PTBO i PTD pragną zaznaczyć, że doniesienia nt. rzekomego zwiększonego ryzyka niektórych nowotworów u zwierząt doświadczalnych, którym podawano sacharynę, aspartam i cyklaminian nie mają poparcia w  wynikach badań przeprowadzonych u ludzi”. I nie dość, że nie szkodzą, to są bardzo pomocne w leczeniu cukrzycy i otyłości – czytamy w doniesieniu. Słodzików nie powinny jednak spożywać kobiety w ciąży.

Cokolwiek wybierzecie i tak będzie lepsze niż biały cukier. A jeśli macie z tym kłopot, podejmijcie nasze wyzwanie i odstawcie cukier razem z nami, krok po kroku!

Julia Krupińska, www.hellozdrowie.pl''
Zapisane
szafran
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 274


Zobacz profil
« Odpowiedz #20 : Styczeń 31, 2015, 13:09:08 »


,,Erytrytol - najzdrowszy cukier świata

Miód, stewia, cukier brzozowy, fruktoza – jest wiele produktów, którymi możemy zastąpić biały cukier. Nieco mniej znany w tej grupie jest erytrytol. Dlaczego warto po niego sięgnąć? Bo praktycznie nie zawiera kalorii. Jego spożywanie nie niszczy zdrowia. Nie wpływa też na poziom glukozy i insuliny we krwi, może być więc bez przeszkód stosowany przez osoby cierpiące na cukrzycę.

Polacy nadużywają cukru. Badania TNS wykazały, że średnio co trzeci z nas dodaje aż 2-3 łyżeczki do każdej filiżanki herbaty albo kawy. Obliczono, że każdego dnia spożywamy przeciętnie 10 łyżeczek cukru. Niezgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), która przekonuje, że ok. 55 proc. energii dostarczanej organizmowi w ciągu dnia powinno pochodzić z węglowodanów (najlepiej złożonych) – w tym nie więcej niż 10 proc. z cukrów prostych.

Nadmiar cukru w diecie niekorzystnie wpływa na zdrowie. Prowadzi do przybierania na wadze, zwiększa ryzyko rozwoju cukrzycy typu 2 i chorób serca, psucia się zębów i problemów skórnych. Niestety, ciężko z niego zrezygnować. Prof. Robert Lustig z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco twierdzi, że cukier uzależnia podobnie jak inne uzależniające substancje (narkotyki, alkohol).

Najlepszy z polioli


Nie musimy jednak całkowicie wykreślać słodkiego smaku z jadłospisu. Rozwiązaniem może być sięgnięcie po tzw. zdrowe słodziki. Wśród nich wybija się erytrytol (erytryt, erytrol) – słodzik dopuszczony do użytku w Europie w 2006 roku, który w Polsce za legalny dodatek do żywności został uznany dwa lata później. Należy do polioli – alkoholi polihydroksylowych (cukrowych); podobnie jak ksylitol, sorbitol, mannitol, glicerol. Rola polioli polega na zastąpieniu słodkiego smaku, a także na przejęciu wielu właściwości dostarczanych przez cukry łącznie ze smakiem, strukturą, kolorem i zdolnością zatrzymywania wilgoci. Uważa się, że w tej grupie erytrytol jest bezkonkurencyjny – wpływa na zdrowie lepiej od ksylitolu.

Ma prawie zerowy indeks glikemiczny. Zawiera zaledwie 0,2 kcal w 1 g (czyli 20 kcal w 100 g). Może być stosowany razem z posiłkami proteinowymi, ponieważ nie wywołuje reakcji insulinowej.

Erytrytol naturalnie występuje w owocach (takich jak melony, gruszki i winogrona), niektórych porostach i wodorostach, kukurydzy, niektórych grzybach, winie czy sosie sojowym. Pozyskuje się go w procesie naturalnej fermentacji, podczas której pod wpływem drożdży (Yarrowia lipolytica) glukoza zostaje zamieniona właśnie w erytrytol. Jako dodatek do żywności ma symbol E968.

Łagodny wpływ na organizm

Spożywanie erytrytolu nie psuje zębów, nie podrażnia jelit (nie powoduje biegunek nawet przy jednorazowym spożyciu na poziomie 50 g) ani nie wywołuje efektu przeczyszczającego (jak np. ksylitol). Mogą po niego sięgać diabetycy, dzieci i osoby z Candidą. Nie jest też praktycznie przyswajany przez organizm; zostaje przez niego wydalony w niezmienionej postaci mniej więcej w ciągu doby po spożyciu (przez układ moczowy). Wykazuje działanie antyoksydacyjne. Nie uzależnia.   

Erytrytol wygląda jak biały cukier. Jest jednak od niego mniej słodki (ze słodkością rzędu ok. 70-80 proc. słodyczy sacharozy, która jest głównym składnikiem cukru buraczanego i trzcinowego). Można go stosować w taki sam sposób – do słodzenia zimnych i gorących napojów, wypieków, podczas gotowania. Erytrytol pasuje nawet do ciast drożdżowych, trzeba jednak pamiętać o wydłużeniu czasu rośnięcia.
 
Ile kosztuje?

Kupimy go w sklepach ze zdrową żywnością. Cena waha się w przedziale 20-50 zł za 1 kg. W sprzedaży dostępne są też produkty, w których erytrytol połączono z glikozydami stewiolowymi. - Erytrytol dobrze balansuje wyczuwalny przez niektórych posmak stewii, a produkt będący połączeniem stewii i erytrytolu nie jest tak drogi jak sam erytrytol. To zestawienie, coraz częściej stosowane w przemyśle spożywczym, stanowi najlepsze rozwiązanie w diecie bezcukrowej – uważa Beata Straszewska ze Stewiarnii.

Połączenie erytrytolu ze stewią to dobry pomysł z tego powodu, że ten pierwszy jest mniej słodki od zwykłego cukru, natomiast stewia – wręcz przeciwnie. To naturalny słodzik niemal 300 razy słodszy od cukru! Przyjmuje się, że jedna łyżeczka erytrytolu ze stewią odpowiada trzem łyżeczkom cukru. Taki słodzik dostaniemy w sklepach ekologicznych (kosztuje ok. 10-15 zł za opakowanie ok. 150 g).

Potwierdzone badaniami

O zaletach naturalnych słodzików mówi prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz, prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością: - Niskokaloryczne substancje słodzące, zwane popularnie słodzikami, pozwalają zaspokoić potrzebę słodkiego smaku. Jest to szczególnie ważne dla osób, które mają zaburzoną gospodarkę węglowodanową. Spożywanie produktów zawierających niskokaloryczne substancje słodzące ułatwia zmniejszenie dobowego spożycia energii oraz nie powoduje poposiłkowych wzrostów stężenia glukozy, a to z kolei sprzyja redukcji masy ciała i kontroli glikemii u chorych na cukrzycę.

Prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz dodaje, że takie substancje są jednym z najlepiej zbadanych dodatków do żywności na świecie. - Bezpieczeństwo ich stosowania potwierdziło aż 200 różnych badań naukowych prowadzonych na przestrzeni 40 lat. To właśnie dzięki słodzikom chorzy na otyłość i cukrzycę mogą spożywać różnorodne produkty i pozwolić sobie na eksperymentowanie w kuchni, bez negatywnych konsekwencji dla zdrowia – sumuje prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością.   

Ewa Podsiadły-Natorska/mmch/WP Zdrowie&Fitness"
Zapisane
Strony: 1 [2]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.14 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!