A jednak naukowcy duńscy i norwescy doszli do wniosku ,że leki p/astmatyczne stosowane w dużych dawkach mają wpływ na wzrost wydolności. Dobrze,że świat nauki dochodzi do wiedzy , którą znają już ci biorący je w tym celu od dawna.... i niekoniecznie chorzy. Oczywiście podstawową sprawą jest jednak łatwość w jej rozpoznawaniu . Według zaleceń GINA, to żaden problem  , aby zdobyć rozpoznanie astmy!

A jednak ten system jest chory . Karany jest zawodnik u którego test wypadły dodatnio.
,,System polega na tym, że bez osiągnięcia wyniku sportowa władza - ministerstwo, związek, Polski Komitet Olimpijski - nie daje zawodnikowi środków do życia i trenowania. Bez środków do życia i trenowania nie ma szans na wynik.
Wynik daje utrzymanie działaczowi, trenerowi, fizjoterapeucie….,,
I to daje pewne podejrzenia , tym bardziej ,że raczej ci pozostali nie odpowiadają w tym naszym systemie prawie nigdy. TAKIE MAMY PRAWO!

ALE??? Można podejsc do tego jeszcze inaczej. W momencie gdy te przepisy były tworzona , a procedura wiadomo jak jest długa, certyfikaty były w powijakach . W nawiązaniu do ostatnich przepisów , które mówią: w przypadku braku lekarza specjalisty , badania te wykonuje lekarz posiadajacy ważny certyfikat PTMS. I tak też je mozna interpretować!

Z DONIESIEŃ PRASOWYCH:,,Kto podał Kornelii Marek doping? Bo nie ma wątpliwości, że we wstrzyknięciu EPO na pewno brała udział przynajmniej jeszcze jedna osoba. Jak dowiaduje się reporter TOK FM, cień podejrzeń pada na lekarza i fizjoterapeutę grupy narciarek, w której była Marek, czyli na doktora Witalija Trypolskiego.
- Zawodniczka przyznała w PZN, że doktor Trypolski wykonywał m.in. zastrzyki dożylne w okresie przygotowawczym do Igrzysk Olimpijskich - powiedział TOK FM - doktor Stanisław Szymanik z Polskiego Związku Narciarskiego.

Kornelia Marek cały czas utrzymuje, że nie wiedziała, że wstrzykiwane jej substancję są zabronione.

Witalij Trypolski złożył przed Polskim Związkiem Narciarskim stosowne oświadczenie. - Fizjoterapeuta nie wie w jaki sposób mogły się te środki dopingujące trafić u zawodniczki. Twierdzi, że on takich środków nie podawał - poinformował prezes PZN Apoloniusz Tajner."

Medycyna sportowa nie jest dla idealistów!Tu są głównie ci, dla których liczy się mamona.Reszta z chęcią uzdrawiania środowiska, rozwiązywania  problemów i różnych bolączek albo niech zmieni nastawienie do rzeczywistości , albo niech stąd szybko wieje. Przypłaci to deprechą jak nic

Gratulacje

Na dodatek już w tych w zespołach czwartoligowych , czy w  lidze okręgowej występuje zjawisko ,,kupowania '' zawodników za pieniądze gminne. Nie daje sie szansy dla zawodników lokalnych . Idea sportu amatorskiego jest przecież w załozeniach inna .Gmina powinna finansować ale nakłady na zdrowie swojej młodzieży, a nie ,, spadających gwiazd" z innych klubów i miejscowości. Niestety ,,gwiazdorstwo" piłkarskie trafiło  już do piłki gminnej...

Rzeczywiście była długa transmisja i codziennie mamy wieści z Whistler w wiadomosciach sportowych . Robi to niesamowite wrażenie . Szczególnie sposób trafiania do tarczy w biatlonie oraz biegi z przwodnikiem, który jest oczyma paraolimpijczyka.Nasi bez medali . Ale grupka zawodników mała.Mimo wszystko oczekujemy zwycięstw!

W jaki sposób karani są lekarze, fizjoterapeuci , czy trenerzy , którzy podali sportowcowi doping? Czy jest to tyko odsunięcie od sportu , czy równiez inne kary? A dokładnie chodzi o lekarzy. Czy w grę wchodzi kara czasowego pozbawienia prawa wykonyania zawodu??

Dlaczego prawda jest zawsze ,,obrzydliwa"? A jak Kolega nazwie śmierc sportowca spowodowaną zaniechaniem badania przez lekarza? Też Kolega użyje tego samego słowa??

[Sądzę, że jeśli ktos świadomie stosuje EPO , to wie równiez o mozliwosci zastosowania substancji maskujacych:,,]

Sądzę, że jeśli ktos świadomie stosuje EPO , to wie równiez o mozliwosci zastosowania substancji maskujacych:,,Szwajcarzy utrzymują, żę sportowcy stosujący EPO używają od pewnego czasu tzw. "substancji maskującej", która skutecznie likwiduje dowody obecności niedozowolonej substancji EPO w organiźmie. Naukowcy postawili hipotezę, że substancją tą jest proteaza, ale jak dotąd nie udało się stworzyć praktycznego testu pozwalającego udowodnić tą tezę. "WIĘC TO PACHNIE BRZYDKO. Sport zaczyna być brudniejszy od polityki!
Na naszą Justynę najeżdża konkurentka?! Jak to odebrać? Zbieg okoliczności? Raczej  walka na śmierć i życie!

Świetnie !Mamy podany w AKTUALNOŚCIACH skład naszej drużyny paraolimpijskiej . Można dyskutować , a nawet ,,obstawiać" zakłady na ilość zdobytych medali przez naszych sportowców . Chciałoby się życzyć zdobycia madali WSZYSTKIM NASZYM PARAOLIMPIJCZYKOM!               ~~~~~
Maskotka SUMI - nazwa jej wywodzi się od słowa ,,sumesh" oznaczającego opiekuńczego ducha.  Sumi to stworek w czapce orki, ze skrzydłami ptaka Thunderbird i łapami niedźwiedzia czarnego.

[Oczywiście, że najlepiej byłoby aby był jeden bez ograniczeń wiekowych ! Ale jak to poszło w innym kierunku? To tylko trzeba to jakoś dotrzymać do państwowej umiejętności. Albo zupełnie zrezygnowac z obligatoryjnosci badań , a wtedy certyfikaty nie będą wcale potrzebne. O tyle osób zmniejszy się PTMS, państwo nasze nie bedzie ponosić kosztów badań , a poszczególni ubezpieczyciele sami stworzą sobie schemat badania , który bedzie im odpowiadał i zapewne go wyegzekwują .. Bo takie nieprzemyslane działania , jak ostatnia decyzja ZG rozbijają jedność towarzystwa i są społecznie szkodliwe.]

Oczywiście, że najlepiej byłoby aby był jeden bez ograniczeń wiekowych ! Ale jak to poszło w innym kierunku? To tylko trzeba to jakoś dotrzymać do państwowej umiejętności. Albo zupełnie zrezygnowac z obligatoryjnosci badań , a wtedy certyfikaty nie będą wcale potrzebne. O tyle osób zmniejszy się PTMS, państwo nasze nie bedzie ponosić kosztów badań , a poszczególni ubezpieczyciele sami stworzą sobie schemat badania , który bedzie im odpowiadał i zapewne go wyegzekwują .. Bo takie nieprzemyslane działania , jak ostatnia decyzja ZG rozbijają jedność towarzystwa i są społecznie szkodliwe.

Jeżeli to się stało wskutek zderzenia z innym przeciwnikiem , to w grę wchodzi commotio cordis. Tylko natychmiastowa reanimacja mogłaby uratować mu życie. I wcześniejsze, nawet prawidłowo przeprowadzone badanie takiej sytuacji nie byłoby w stanie wykluczyć. Smutne....

[I przyszedł czas zbierania owoców!]

I przyszedł czas zbierania owoców!
Serdeczne gratulacje Panu Doktorowi Rakowskiemu - nowo mianowanemu Konsultantowi Krajowemu medycyny sportowej! Niech prowadzi medycynę sportową i nas ku oczywiście świetlanej przyszłości
I druga bardzo ważna i  również niezmiernie radosna wiadomość!
Gratulacje dla Redaktora Naczelnego Medicina Sportiva doktora habilitowanego - Zbigniewa Szyguły! Niech się pnie po szczeblach kariery naukowej aż po.......?? i jeszcze wyżej!!