,,Groza! Producenci i sprzedawcy sprzedają nam żółte paskudztwo, w którym są tylko śladowe ilości mleka, a zamiast nich tłuszcze roślinne, olej, skrobia, a nawet łój. Wszystko w opakowaniach łudząco przypominających te, w które pakuje się prawdziwy żółty ser"
I niech emeryci lekarze z Pcimia, Koziej Wólki i innych pipidówek zaczną robić specjalizację z medycyny sportowej i zapiszą się do FIMS !To jest aktualny program ZG aby podnieść swoją rangę ! Walić to !