[CZYLI ZA , A NAWET PRZECIW]

    CZYLI ZA , A NAWET PRZECIW

DO WHISPERA
Płyny trzeba zawsze uzupełniać!!!! Ale w żadnym wypadku alkoholem ???I należy zachować umiar , a nawet wskazana jest  całkowita abstynencja. To jednak trucizna dla wątroby przede wszystkim. Zalecenia zdrowotne są zdecydowanie wyolbrzymione. Zapewne odstresowuje , ale skutki wypicia w nadmiarze mogą dać dodatkowe kłopoty i jeszcze wiekszy stres. Uważa się,że jeśli już coś pijemy  z alkoholu , to nie może być to wiecej niż dwie jednostki alkoholu dla kobiet i 3-4 dla mężczyzn . Za jednostkę przyjęto 10 ml w przeliczeniu na czysty alkohol . I powinno to być sporadycznie . W żadnym wypadku codziennie.A u sportowców , w niektórych dziedzinach znajduje się on na liście substancji zabronionych . Nie będę pisał o kierowcach , bo to już naprawdę wszystkim wiadome.Chyba najbezpiczniejsza jest jednak niewielka ilość piwa( to moje osobiste zdanie). Trzeźwego Nowego 2010 Roku!!!

CYBERPRZESTĘPSTWO | A/H1N1 | WIRUS | SZCZEPIENIE | USA
Nie daj się nabrać.
,,Cyberprzestępcy z USA znależli nowy sposób na zdobywanie poufnych danych z naszych komputerów - alarmuje firma
Symantec. Ich ofiarami mogą paść osoby zainteresowane szczepionką na świńską grypę - informuje Dziennik Internautów.Internauci w USA otrzymują e-maile, łudząco podobne do tych wysyłanych przez rządowe instytucje zajmujące się szczepieniami na A/H1N1. Informują o rozpoczęciu narodowego programu szczepień oraz obowiązkowym wypełnieniu "profilu szczepienia" - czytamy na portalu di.com.pl.Ci, którzy dają się nabrać cyberprzestępcom wchodzą za pośrednictwem zamieszczonego w treści e-maila linku na rzekomą stronę Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób. Ze strony tej mają pobrać odpowiednie dokumenty, które po wypełnieniu powinni odesłać e-mailem. Problem w tym, że ściągając dokument instalują na swoim komputerze trojana Infostealer.Banker.C.
Służy on do wykradania wrażliwych danych z zainfekowanych komputerów - informuje portal."

A może to nie musi być lekarz z uprawnieniami? W końcu każdy lekarz może to zrobić? U nas piłkarzy bada , a w zasadzie ogląda ich karty każdy poproszony o to lekarz. Tylko ceny ,,badania" są różne. Zupełnie poważnie jednak radziłbym zgłosić się do Związku Powiatów z pytaniem , czy im taki sposób oznakowania lekarzy odpowiada.

To ,że piłkarze nie wylewają alkoholu za kołnierz - to fakt!! Ale jest to roztwór hypertoniczny!!!