Forum Medicina Sportiva
Listopad 22, 2024, 01:43:40 *
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
   Strona główna   Pomoc Szukaj Rejestracja  
Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: ŻYWIENIE W CHOROBACH NOWOTWOROWYCH  (Przeczytany 47877 razy)
0 użytkowników i 10 Gości przegląda ten wątek.
ingawifi
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 20


Zobacz profil
« Odpowiedz #30 : Marzec 21, 2011, 22:27:37 »

Pani Izo
Dlaczego z olejem lnianym ostrożnie? To już standard w żywieniu pań z nowotworami piersi, narządów rodnych i jelita grubego!
Zapisane
Iza Czajka
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 269


Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Marzec 22, 2011, 09:18:39 »

To jest tak jak z maślanką. Każdy lekarz zaleci ją przy jelicie drażliwym a nawet nietolerancji laktozy. Jednak mało który ma świadomość, że era maslanki skończyła się wraz z końcem polskich norm. Teraz maślanka jest napojem mlecznym w którym znajduje sie mleko w proszku, aromaty a nawet żelatyna. Podobnie jest z olejem. Proces produkcji oleju lnianego jest b. wyrafinowany. Ziarna z tłuszczem sa b. wrażliwe na wszystko. Na składowanie, zawartość toksycznych związków, związków które przyspieszają jełczenie. Te czynniki trzeba uwzględnić w procesie wytłaczania oleju. To nie jest tak, że ziarno mielone jest i specjalne żarna wyciskają olej. Gdy zwiedzałam zakłady produkujące olej, od razu było wiadomo, że to co stanowi surowiec do produkcji i to co z niego wychodzi jest jedną wielka niewiadomą. Kwasy omega-3, których jest b dużo w oleju lnianym szybko rozpadają się i mogą tworzyć agresywne rodniki. Nie wiadomo tez ile może być w nim omega-6 i omega-9 , które to już nie są tak polecane w walce z nowotworami. Oleje produkowane przemysłowo to trochę jak bomba z opóźnionym zapłonem. Obym sie myliła.Umiar, tylko umiar
Zapisane
ingawifi
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 20


Zobacz profil
« Odpowiedz #32 : Marzec 22, 2011, 10:35:30 »

Wow, czyli jednak te przystawki do nowoczesnych sokowirówek służące do wytłaczania oleju mają sens ? Wydawało się, że to czysty absurd : wytłaczarnia oleju w domu? Dziękuję za opinię !
Zapisane
szafran
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 274


Zobacz profil
« Odpowiedz #33 : Marzec 22, 2011, 10:44:52 »

 Ja sądziłem również ,że ze wzgledu na ,,oczywistą oczywistość " olej lniany w chorobach nowotworowych nie podlega dyskusji i wiecej kontrowersji  raczej w tej chwili budzi soja ze względu na działanie bardzo zbliżone do estrogenów. Onkolog profesor Czekanowski wręcz nie zaleca jej w nowotworach sutka, natomiast w starszych dietach soja jest podstawowym zalecanym produktem. Czy już wiecej wiadomo w tym temacie?
Zapisane
stary.medyk
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 25


Zobacz profil
« Odpowiedz #34 : Marzec 22, 2011, 10:51:09 »

Ciekawy temat , bo jest wiele sprzecznych opinnii. Mnie porażają diety głodówkowe. Jeżeli przez kilka tygodni choremu organizmowi nie dostarczymy białek i tłuszczów a tylko soki owocowe i warzywne, to owszem nowotworowi to wystarczy do rozwoju , ale organizm walczący pozbawia się produktów potrzebnych do utrzymania odporności na odpowiednim poziomie. Sądziłem ,że ten gram białka z ekologicznej hodowli oraz oliwa z oliwek są niezbędne do prawidłwego funkcjonowania organizmu.
Pozdrawiam
                          stary medyk
Zapisane
alians.devi
Gość
« Odpowiedz #35 : Marzec 22, 2011, 15:44:38 »

Dodatkowo chorzy nowotworowo uprawiają sporty i stosowanie głodówek budzi u mnie sprzeciw. A poza tym dlaczego cukier ma pójść precz, skoro wszystkie węglowodany organizm sprowadza do glukozy? Co za różnica czy glukozu ze zwykłego cukru , czy z fruktozy którą zawierają owoce?Poza tym niektórzy chorzy dla zbicia wagi stosują dietę Ducnana, która niewiele różni się od modnej ostatnio diety niemieckiego uczonego Coya?
Zapisane
anianowik
Gość
« Odpowiedz #36 : Marzec 22, 2011, 16:18:09 »

Badania jasno określają , że dla wzrostu nowotworów niezbędna jest glukoza, ale CUN  chorego też jej potrzebuje ! Jak ,,zagłodzić" raka nie doprowadzając do niedoborów chorego człowieka. Do walki z nowotworem potrzebne są komórki NK. Jak dietą zwiększyć ich ilość i aktywność? Może w tą stronę powinny iść zalecenia , badania?
Zapisane
Iza Czajka
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 269


Zobacz profil
« Odpowiedz #37 : Marzec 23, 2011, 09:29:43 »

Niestety, obserwuję, że z roku na rok powiększa się liczba pacjentów z nowotworami potrzebujących pomocy dietetyka.  Są w różnym stanie, jednak najczęściej paliatywnym: wychudzeni, niedożywieni. W tym stanie zostaje żywienie dojelitowe, Nutridrinki sa bardzo źle tolerowana. Obserwuję jednak, że w lżejszych przypadkach (szczególnie przy nowotworach przewodu pokarmowego) bardzo dobrze na pacjentów działają kwaszonki z warzyw, szczególnie buraków. W zależności od kondycji pija je rozcieńczone lub skoncentrowane. Takie soki poprawiają nie tylko apetyt ale również zmniejszają negatywne działanie chemii czy radioterapii. Podobnie działają soki z bardzo intensywnie wybarwionych owoców: jagód, goi, acai, 
Zapisane
alma.ruta
Gość
« Odpowiedz #38 : Marzec 23, 2011, 11:20:14 »

Badania jasno określają , że dla wzrostu nowotworów niezbędna jest glukoza, ale CUN  chorego też jej potrzebuje ! Jak ,,zagłodzić" raka nie doprowadzając do niedoborów chorego człowieka. Do walki z nowotworem potrzebne są komórki NK. Jak dietą zwiększyć ich ilość i aktywność? Może w tą stronę powinny iść zalecenia , badania?
NADZIEJA W KOMÓRKACH NK!!
,,Selen ,ten minerał podnosi liczbę komórek NK i mobilizuje komórki walczące przeciwko nowotworom. Najlepszym źródłem selenu jest tuńczyk, lucjan czerwony, homar, krewetki, pełne ziarna, warzywa (w zależności od stężenia selenu na polach na których są uprawiane), brązowy ryż, żółtka jaj, serek wiejski, kurczak (białe mięso), nasiona słonecznika, czosnek, orzeszki brazylijskie. Suplementacja selenem jest zalecana  również kobietom cierpiącym na endometriozę. Najlepszym źródłem byłyby rośliny, ale obecnie większość ziem jest uboga w selen, przez co rośliny nie mogą pobierać tego minerału''
Zapisane
stary.medyk
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 25


Zobacz profil
« Odpowiedz #39 : Marzec 23, 2011, 13:42:34 »

Pani Izo, ale często mamy kontakt z pacjentami w pierwszej fazie, w dobrym stanie , po operacjach , przebytym leczeniu chemią , czy raditerapią. Ci ludzie pracują , są aktywni fizycznie i tacy pacjenci pytają nas o żywienie. Osobiście bardzo boję się zalecania głodówek . Pamiętam takie  zdanie z wielu tekstów , które przerzuciłem :
,, Układ odpornościowy jest najbardziej wrażliwy, ze wszystkich układów organizmu, na niedobory żywieniowe. Dając swojemu ciału bogate, wysokiej jakości, naturalne leki i suplementy polepszasz swoje szanse na przezwyciężenie choroby.''
Pomyślałem o Omega3 . Jesli są tak nietrwała to suplementacja kapsułkami jest bezsensowna? Lepiej zalecać świeżo zmielone siemię ?Tańsze niż te drogie oleje.
    stary medyk
Zapisane
alma.ruta
Gość
« Odpowiedz #40 : Marzec 24, 2011, 08:34:55 »

,,Witamina E  to  ważny antyoksydant i substancja pobudzająca odporność, mimo że nie jest tak popularna jak witamina C, to jest istotna dla zdrowego układu immunologicznego.Witamina E pobudza produkcję komórek NK, tych które wyszukują i niszczą drobnoustroje i komórki nowotworowe. Stymuluje wytwarzanie limfocytów B, czyli komórek, które odpowiedzialne są za produkcję przeciwciał unieszkodliwiających bakterie. Suplementacja witaminą E może również zaowocować odwróceniem niekorzystnych zmian w układzie odporności spotykanych często w procesie starzenia. Obniża również ryzyko chorób sercowo - naczyniowych. Nie jest trudno dostarczać od 30 do 60 mg witaminy E każdego dnia przy diecie bogatej w nasiona, oleje roślinne, zboża, ale problemem, dla większości ludzi, jest spożyć więcej niż 60 mg na dobę tylko przy udziale samej diety. Dodatkowe preparaty mogą okazać się niezbędne, aby dostarczyć wystarczającą ilość witaminy E, aby pobudzić odporność. Potrzebujesz 100 - 400 mg na dobę w zależności od stylu życia. Osoby, które nie ćwiczą, palą i konsumują duże ilości napojów alkoholowych, będą potrzebować wyższej dawki. Ci prowadzący bardziej regularny tryb życia, będą mieli mniejsze zapotrzebowanie.''
Zapisane
wanskrzy
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 110


Zobacz profil
« Odpowiedz #41 : Marzec 24, 2011, 13:26:34 »

Pani Izo
Jak ja umieszczę w menu swoich chłopców sportowców ziarna słonecznika, siemienia lnianego , sezamu ,dyni, migdałów  i orzechów , to pokryję pełne zapotrzebowanie na omega3 ? Czy należy jeszcze coś dodać? Czy  stosując te wytyczne i ograniczając zdecydowanie słodycze na korzyść owoców i warzyw,  zmniejszę możliwość zachorowania swoich najbliższych na te przykre choroby?
 mama trzech piłkarzy
Zapisane
alusianowak
Gość
« Odpowiedz #42 : Marzec 24, 2011, 15:17:31 »

Czy rzeczywiście zamiast kapsułek Omega3 lepiej spożywać te ziarna?  Chichot
Zapisane
Iza Czajka
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 269


Zobacz profil
« Odpowiedz #43 : Marzec 25, 2011, 16:46:24 »

NNKT: na zdrowie
Organizm nie potrafi sam  wyprodukować kwasów omega , dlatego muszą być one dostarczane z pożywieniem. Do tej grupy należą kwasy z rodziny omega-6 i kwasy omega-3. Omega-6 to kwas linolowy (LA) i  arachidonowy (AA). Znajdziesz je w olejach: słonecznikowym, sojowym, kukurydzianym, lnianym i z orzechów. Do rodziny kwasów omega-3 należą kwas eikozapentaenowy (EPA),  dokozaheksaenowy (DHA) i kwas alfa-linolenowy (ALA). Ich najlepszym źródłem są ryby morskie (szprotki, tuńczyk, makrela, łosoś, sardynki, dorsz, śledź), a także owoce morza i wodorosty.  Niestety spożycie ryb w Polsce jest bardzo małe, co przy nadmiarze zjadanych kwasów pochodzących z rodziny omega- 6 i tłuszczów pochodzenia zwierzęcego może prowadzić do nadwagi i konsekwencji zdrowotnych z nią związanych. Ostatnio publikowane opracowania podają, że najwłaściwsza proporcja kwasów omega-3 do omega-6 jaką należy zachować dla zdrowia  powinna wynosić od 1 :1do 4:1. W polskiej diecie, natomiast spośród wszystkich kwasów omega, królują te z rodziny omega 6, obecne przede wszystkim w olejach roślinnych.
Twoja ściągawka
Źródła kwasów tłuszczowych omega-3:
- tłuste ryby (śledź, halibut, łosoś, makrela, pstrąg)
- tran
- olej lniany
Dzienna dawka to ok. 6 g, czyli 150 g ryby, 1 łyżka tranu lub oleju lnianego.

Źródła kwasów tłuszczowych omega-6:
- orzechy
- pestki słonecznika, dyni, porzeczek
- olej z wiesiołka i ogórecznika
Dzienna dawka to 1–5 g, czyli 10-100 g orzechów laskowych (5 łyżek) lub 50 g włoskich (5 szt.), 1 łyżka oleju z wiesiołka, 50 g pestek z dyni.

Źródła kwasów tłuszczowych omega-9:
- oliwa z oliwek
- pestki słonecznika
-  sezam
- awokado
- olej rzepakowy canola
Dzienna dawka to 1 łyżka oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego albo 50 g pestek ze słonecznika, pół awokado
Kwasy z apteki
1.   CLA z zieloną herbatą i karnityną Olimp labs  Suplement diety dostarcza trzy najbardziej aktywne substancje wspomagające proces redukcji tkanki tłuszczowej: CLA, wyciąg zielonej herbaty mianowany na EGCG oraz l-karnitynę. Powstrzymuje związki utrudniające rozpad tłuszczu i mnożące komórki tłuszczowe. Preparat polecany podczas stosowania kuracji odchudzającej jak również po jej zakończeniu. ok. 30 zł/60 kaps.
2.    Oli Femin Puritan’s Pride Dba o zdrowie i urodę. Powoduje, że cera staje się  promienna cera,  serce zdrowe i silne, a układ krążenia sprawny.  Zawiera kwasy tłuszczowe  z grupy omega-3, omega-6, omega-9 w odpowiedniej ilości i proporcjach. ok. 53 zł/50 kaps.

3.   Triomar Moller’s Omega-3 witalność Zawiera  kwasy tłuszczowe omega-3 oraz witaminy A, D i E. Wskazany dla wszystkich, którzy nie spożywają ryb morskich w odpowiednich ilościach. ok. 17 zł/45 kaps.
4.   Olej z nasion konopii Power bogaty jest w nienasycone kwasy tłuszczowe Omega 3 i Omega 6, kwas linolowy LA, alfa-linolowy ALA i gamma linolenowy GLA. Dodatkowo wzmocniony został witaminą E, która chroni kwasy omega przed utlenieniem. ok. 37 zł/ 60 kaps.

Zapisane
szafran
Zaawansowany użytkownik
****
Wiadomości: 274


Zobacz profil
« Odpowiedz #44 : Październik 24, 2014, 15:25:37 »

,,Medme / Zdrowy styl życia / Tanie antidotum na raka. Warzywa zapobiegające nowotworom
Anna Orzechowska


Nikt dotąd nie stwierdził, że samym sposobem odżywiania można zahamować rozwijający się już nowotwór, ale spożywanie określonych produktów może zapobiegać zachorowaniu. Intuicja podpowiada, że w tym celu najlepsze będzie to, co naturalne i pozbawione chemii. I tak jest w rzeczywistości. Warto postawić więc na warzywa. Zwłaszcza, że to “lekarstwo” najłatwiej dostępne i… tanie.

Buraki

Witaminy C i B1, wapń, magnez, sód, potas, żelazo, mangan, fosfor, rzadkie metale, jak cez i rubid... Trudno wymienić wszystkie prozdrowotne składniki, jakie zawiera burak. Medycyna zna wiele przypadków, w których picie soku z surowego buraka pomogło zahamować rozwój komórek rakowych. Silne antocyjany i przeciwutleniacze zwalczają wolne rodniki, znane z właściwości uszkadzających DNA.

Pomidory i inne czerwone warzywa


Są źródłem kartenoidów, które hamują angiogenezę (tworzenie się nowych naczyń włosowaych, dostarczających krew i tlen do komórek rakowych). Ponadto zawierają likopen - przeciwutleniacz. Związek ten jest najlepiej przyswajalny, gdy warzywa poddamy obróbce. Dlatego zamiast surowego pomidora na kanapce zrób sos do makaronu albo domowy ketchup.

Marchewka

Skoro mamy już warzywa czerwone, czas na te pomarańczowe z marchewką na czele. Walkę z rakiem wspierają dzięki beta-karotenowi. Przeprowadzone w Harwardzie testy wykazały, że beta-karoten ma bezpośrednie działanie toksyczne na komórki pobrane z ludzkich guzów płaskokomórkowych płuc. Do tego w przewodzie pokarmowym beta-karoten ulega przekształceniu w kwas retinowy, zwalczający złośliwe komórki.

Groch i fasola

Warzywa strączkowe są bogate w błonnik, a te pomagają pozbyć się nadmiaru estrogenu. Zatem zapobiegają nowotworom piersi. Nie od dziś znane są też z wysokiej zawartości białka roślinnego, a białko to makroskładnik, którego chorzy na raka potrzebują więcej, niż osoby zdrowe. Białko odnawia przecież tkanki.

Brokuły i brukselka - zielone warzywa


Główną siłą tych warzyw jest tajemnicza substancja pod nazwą indol-3-karbinol. To właśnie ona usuwa z organizmu białka potrzebne do podziałów komórek rakowych. Brokuły obfitują też w sulforafan przyspieszający eliminację z organizmu substancji toksycznych o potencjale kancerogennym.

Czosnek i cebula

Osoby, których nie odstrasza intensywny zapach i ostry smak tych warzyw, mają większą szansę uchronić się przed rakiem jelita grubego, okrężnicy, jamy ustnej, gardła, nerek i jajników. Naukowcy podejrzewają, że to dzięki zawartym w cebuli i czosnku związkom siarki.

Jarmuż, sałata, boćwina - zielone liściaste

Pełno w nich karotenoidów, a te są wrogiem nowotworów jamy ustnej, gardła i krtani, skóry, piersi czy żołądka. W tych niepozornych listach kryje się kwas foliowy, który zapobiega rakowi trzustki. Nie można pominąć też sporej dawki błonnika, “miotełki” oczyszczającej jelit"
Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Działa na MySQL Działa na PHP Powered by SMF 1.1.14 | SMF © 2006-2009, Simple Machines LLC Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!